"Cichy Zachód" - Artur Justyński

„Cichy Zachód” to swoista historia mocno starganego już życiem człowieka, mieszkańca
jednej z nadodrzańskich wsi, którą autor w znakomity sposób ubarwił i oddał w
ręce czytelnika spragnionego impresjonistycznych wrażeń. To opowieść łącząca
historie wielu ludzi, historie, bez których nie potrafilibyśmy trwać.
Dla wielu z nas, ludzi
zachodu powieść będzie daleko odsunięta od jakiegokolwiek banału. W tym rozumieniu,
iż postacie jak i jej składniki są nam wyjątkowo bliskie: Ziemie Zachodnie i Odzyskane,
które sa dziś naszą „małą ojczyzną”, przesiedlenia, których doświadczyli nasi
przodkowie, przyjaźnie i konflikty, samotność w obliczu grona ludzi, tęsknota
za tym co znane a jednocześnie obce, wiara i nadzieja w przyszłość,
przemijanie…
„Cichy Zachód” to
powieść niezwykle intrygująca, zawierająca szereg nowatorskich myśli. Nie
znajdziemy w niej jednak odpowiedzi na nurtujące nas pytania, rozwiązania zagadek
świata czy choćby najbardziej prozaicznych spraw. Mimo to powieść stanowi
inteligentne źródło nowych doświadczeń czytelniczych. Jest popisem dla naszej
wyobraźni i sprawdzianem naszych dusz.
Ponadto niewielkich rozmiarów utwór wydaje się być skonstruowany w sposób odpowiadający naturze człowieka. Czytając, bowiem „Cichy Zachód” ma się wrażenia ze świat zwolnił i przycichł. Zaczynamy dostrzegać otaczającą nas rzeczywistość, powracamy pamięcią do stanów nierzadko zapomnianych. Czujemy własny oddech i bicie serca. Widzimy piękno w każdym kawału świata, naprawdę żyjemy. To niezwykłe jak bardzo udało się autorowi wejść w głąb duszy człowieka, przywrócić go światu (choćby na chwilę) i zainspirować najprostszym z możliwych sposobów – SŁOWEM.
Osobiście
chętnie zaliczę te powieść do literatury elitarnej. Może niezbyt trudnej w odbiorze,
ale jakże wysublimowanej, bogatej w kulturowe i literackie znaczenia. Takie
książki nie cieszą się zazwyczaj wielką popularnością, ale ci, którzy zdecydują
się na spotkanie z twórczością Artura Justyńskiego, z pewnością będą nie tylko zadowoleni,
ale i doznają uczucia tak wzniosłego, jakiego tylko człowiek jest w stanie
doznać w obliczu literackich dzieł.
Powieść polecam szczególnie smakoszom SŁOWA.
Kompletnie nie kojarzę tego tytułu.
OdpowiedzUsuńnie kojarze rowniez tytylu ale chetnie teraz jesienia poczytam co nieca
OdpowiedzUsuńnie kojarzę tego tytułu
OdpowiedzUsuń