Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2021

"Wodny Tancerz" - Ta-Nehisi Coates

Obraz
Książka, to jedna z najpiękniejszych rzeczy jakimi człowiek mógł obdarować drugiego człowieka. Wiele z nich służy czystej zabawi i rozrywce, ale są też i takie, które zdają się wpływać na nasze życie. Kształtują nasza osobowość, charaktery i są źródłem wiedzy. Jedną z takich właśnie pozycji jest "Wodny tancerz" Ta-Nehisi Coatesa - debiutancka powieść nagrodzonego National Book Award autora autobiograficznego eseju "Między światem a mną". Młodego człowieka, a zarazem jednego z najwybitniejszych afroamerykańskich twórców. Wielokrotnie nagradzanego dziennikarza, pisarza i autora komiksów.  Kiedy zatem książka "Wodny tancerz" trafiła w moje ręce, czułam się wyróżniona. Potem zaczęłam ją czytać. Już w jej wstępie zrodziła się we mnie fascynacja. Rósł też niepokój. Strach o to czy zdołam potem oddać w pełni jej temat i piękno. Niewolnictwo nie jest bowiem prostym zagadnieniem. I co ja tak naprawdę o nim wiem? Jedna książka albo dwie i kilka obejrzanych filmów ni

"WIELKA PANDA I MAŁY SMOK" - JAMES NORBURY

Obraz
Książka z obrazkami, choć wcale nie dla dzieci. Skąpa w słowa, choć nie w treści. Lekka, choć pełna od ciężaru doświadczeń. Prosta — tak prosta, jak tylko proste może być tylko życie. "Wielka Panda i Mały Smok” - to prawdziwe arcydzieło — tak przynajmniej myślę o niej ja. Powodów jest kilka. Przede wszystkim książkę cechuje niezwykła prostota. Proste rysunki, bez krzykliwych barw i teksty, ale za to jakie teksty. Każde zamieszczone w niej słowo, zdanie ma wielką siłę rażenia. Wyróżnia je niezwykła zwięzłość i mądrość. To jakby zbiór myśli zdolnych sprawić, by każdy twój dzień stał się lepszy. Bardziej syty i pełen wartości. Tak wiele w tak małej historii mógł umieścić tylko mistrz albo prawdziwy spryciarz. Jest książką, bajką, opowieścią gotową konkurować z najlepszymi poradnikami psychologicznymi, motywacyjnymi i rozwojowymi. Chciałoby się powiedzieć, że zastąpi też przyjaciela, ale to nieprawda. Za to przyjaciel wespół z nią to prawdziwy skarb. Tyle złotych myśli,

"SIŁA MIŁOSCI" - Anna Sakowicz

Obraz
Prawdziwa i smutna historia miłości, która ma tyle samo blasków co cieni.   "Miłość" to wielkie słowo. Stąd też pewnie wzbudza tyle emocji. Dotyczy tylu spraw w życiu i ma tak wiele twarzy. Jedna z nich ujrzała światło dzienne dzięki powieści Anny Sakowicz "Siła miłości". Sam tytuł - może i banalny - ale za to w połączeniu z przecudowną okładką i bardzo sugestywną grafiką z dzieckiem na huśtawce w barwach natury w tle, mówi nam o tej historii znacznie więcej. Nie sugeruje nam kolejnego romansu (choć tego też nie brak w powieści) ale daje nam zapowiedź rodzinnej historii, która w konsekwencji nie tylko wzrusza, ale jest w stanie wywołać w czytelniku naprawdę wiele skrajnych emocji, iż zapomnieć o niej będzie nie sposób. Do tego jest to opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach. Wielu z jej bohaterów ma swoje pierwowzory w rzeczywistości. Podobnie jak przedstawione przez autorkę zdarzenia. Anna Sakowicz zapewnia, że nie przerysowuje faktów i nie są one fikcją, choć

"ULICE NOEL" - Richard Paul Ewans

Obraz
Życie w tej powieści kręci się wokół Elle i jej synka. Samotnej matki, kelnerki pracującej w przydrożnym barze o nazwie Noel Street, wychowującej kolorowe dziecko. I być może nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, iż mamy 1975 rok, a akcja powieści dzieje się w małej górskiej mieścinie, o której zapewne niewielu słyszało. W Mistletoe w Utah. Zimą. Tej właśnie zimy Elle napotyka na swej drodze same wyboje. Czuje się niemal jak Syzyf, który tylko wtacza kamień pod górę. Robi to jednak z wielkim uporem, bo od tego zależy przyszłość jej syna. Pracuje na dwie zmiany, mimo to ledwo wiąże koniec z końcem i ukrywa swój smutek pod maską zmęczenia.  Nie zawsze jednak tak było. Los zdawał się ukarać ją za miłość. A może to nie los, tylko ludzie, którzy się od niej odwrócili. Za którymi wciąż tęskniła. W tym miejscu wątek dotyka tematu rasizmu i tego jak bardzo różnimy się w swoich poglądach. Jak różną dysponujemy wiedzą, wartościami i w czym upatrujemy człowieczeństwa. Nie wszyscy bow

"Zapach szafranu" - Marjan Kamali

Obraz
Sięgnęłam po powieść "Zapach szafranu" niesiona chęcią przeżycia literackiej przygody. Połechtana szansą na podróż w miejscu i w czasie. Pełna tęsknoty za nowymi doznaniami. Ta książka oferowała w swej zapowiedzi niemal wszystko czego łaknęłam.  Była zapowiedzią słodko-gorzkiej opowieści o miłości. Niby nic nowego w literackim świecie, ale, ile takich historii znacie? Historii których akcja ma miejsce w Iranie? Do tego w latach pięćdziesiątych. W czasie politycznych przewrotów w Teheranie. Niewiele - Prawda? Wiedziona do tego wspomnieniem jednej z najznakomitszych powieści Hosseiniego "Tysiąc wspaniałych słońc" - nie mogła się jej oprzeć. Zabrała ją więc w jedną ze swoich podróży. Czytała w drodze, w przerwie na kawę, późnym wieczorem i o wschodzie słońca. Teraz przyszła pora, by rozliczyć się z jej lektury.  Początek, nie był łatwy. Podobnie jak sytuacja polityczna w której znaleźli się bohaterowie powieści. Roya - pełna marzeń nastolatka oraz przystojny i wyjątk

"Czas na miłość" - Ilona Gołębiewska

Obraz
  Są chwile, kiedy marzy mi się historia zdolna oderwać mnie od rzeczywistości. Taka, która poruszy moje serce, wzburzy płynącą w żyłach krew i sprawi, że mimo łez spływających po policzku, moja dusza będzie grać, a serce omal nie wyskoczy z piersi. Wtedy najczęściej sięgam po coś lekkiego. Szybką historie z własnego podwórka. Polską powieść o kobietach, rodzinie i miłości. Pełną życiowych perypetii i ze  szczęśliwym zakończeniem. To chyba lubię w nich najbardziej. Tą beztroską wiarę w happy end, który dodaje skrzydeł. Bo czy nie o to chodzi, by dawać ludziom szczęście, wiarę w dobro i prawdziwą miłość? Miłość, która we wstępie tej historii jest wyrzucona poza margines zdrowego rozsądku. Nie wierzy w nią Pola, bo i dlaczego miałaby to czynić. Jest samotną młoda kobietą i początkująca dziennikarką. Jej mama - również nie może spotkać mężczyzny swego życia. Każdy dotąd napotkany to palant.  Seniorka rodu też nie ma u swego boku partnera, choć w jej przypadku to już zupełnie inna historia

"KIEDY UMIERA KRÓL" - Elina Backman

Obraz
  Niespieszny debiut helsińskiej pisarki  może i nie oszałamia od pierwszej strony, i nie robi wrażenia jakie niegdyś pozostawiła po sobie Camilla Lackberg, ale gdy w niego już wejdziecie, zadowala i co więcej pozostawia niedosyt. Chęć posmakowania prozy Eliny Backman więcej.  Elina Backman mimo swego debiutu literackiego w postaci powieści kryminalnej "Kiedy umiera król”, robi wrażenie doświadczonej pisarki. Być może sprzyja jej fakt pracy na stanowisku dyrektora kreatywnego i copywritera w branży reklamowej, oraz wiedza z zakresu kulturoznawstwa. Pomysł na powieść również nie zrodził się znikąd. Media donoszą, iż źródłem tej powieści było osobiste doświadczenie autorki i samodzielna próba rozwikłania rodzinnej zagadki sprzed lat. Nie udało jej się tego co prawda dokonać, ale dzięki temu zakiełkował w jej głowie pomysł na powieść. Tak też zrodziła się książka "Kiedy umiera król". Powieściowy debiut, którego niejeden autor mógłby pozazdrościć tej helsińskiej autorce. 

"MORD" - Max Czornyj

Obraz
 Bawi i przeraża jednocześnie - paradoks to czy już może moje szaleństwo? "Mord" to już trzecia powieść Maxa Czornyja z komisarz Lizą Langer i profilerem kryminalnym Orestem Rembertem w roli głównej i kolejna z serii, którą zapoczątkowała książka "Ślepiec". Powieść, która skierowała moje kroki w stronę właśnie tego autora. Potem były tylko już tylko z górki i kolejne jego powieści, czytane w zawrotnym tempie. Dziś przyszła pora na "Mord" - coś, co robi wrażenie na czytelniku. Zaskakuje i burzy jego spokój. Mocna i żywa powieść mimo wielu trupów, które przemyca w swej treści. Podobnie zresztą, jak i mordercę. Kolejnego szaleńca ogarniętego chorą wizją świata. Tym razem jednak ofiarami psychopatycznego mordercy są kobiety, Kobiety w ciąży. Co zaś dzieje się z płodami lub nowo narodzonymi dziećmi to już nieco inna historia. Historia mająca swój początek w dalekiej przeszłości. Wśród ofiar są też jednak mężczyźni. Czy to przypadek? Czy też może kara

"Ognie" - Sigridur Hagalin Bjornsdottir

Obraz
Pokonana przez książkę? Nie! To tylko chwilowy kryzys czytelniczy i spadek formy. Wierzę, że jeszcze mnie ona zaskoczy. :) Rażona siłą postapokaliptycznej niemal powieści Sigridur Hagalin Bjornsdottir "Wyspa" zapaliłam się na wieść o jej kolejnej powieści w polskim przekładzie. Nie od razu jednak dane mi było do niej zajrzeć, a kiedy już to zrobiłam, przyszło rozczarowanie. Niewielkie, ale jednak. Stąd też decyzja o wstrzymaniu się z pełną oceną tej powieści. Powieści, która mimo wszystko ma swój potencjał. Swój styl i katastroficzne tło. Wyjątkowo realne zresztą, co uchodzi też za charakterystyczną cechę powieści tej islandzkiej autorki, którą wielu traktuje niemal jak wyrocznię. W "Ogniach" bowiem autorka przywołuje obraz katastrofy wywołany nieposkromionymi siłami natury. Budzącym się do życia wulkanem i uczuciem zarazem. W ten sposób łączy ze sobą niejako gatunki literackie tworząc oryginalny twór o charakterze thrillera obyczajowego, an plan, któreg

Z pamiętnika bibliotekarki

Obraz
  Wszyscy namawiają do czytania. Nie mówią tylko czym to grozi…  - z pamiętnika bibliotekarki - Kładła się spać z głową pełną książek. Od jakiegoś czasu czuła też, że coś jest nie tak. Wokół niej piętrzyły się stosy lektur do przeczytania, a doba nie była z gumy. Skąd one? Zadawała sobie pytanie. No tak! - Brałam, jak leci. Co dawali. Zachłyśnięta możliwością przeczytania kolejnej powieści. Teraz patrzyła na nie z rozpaczą. Kiedy ja to wszystko przeczytam? – Pytała samą siebie na głos. Na niektóre już nawet nie miała ochoty, bo jej uwagę przykuwały kolejne nowości i zapowiedzi. Zmęczona była kryminałem, które coraz rzadziej wnosiły coś nowego do jej życia. Coraz mniej zaskakiwały. Potrzebowała oddechu. Nie było co do tego wątpliwości. Świeżego słowa, nowych emocji i wyjścia poza utarte schematy. Zerkała więc w stronę książek Anny H. Niemczynow, Dawida Grosmana i samego Herberta, a w uszach rozbrzmiały jej słowa spisane ręką Dostojewskiego.  Działo się w jej świecie literackim całkiem n

"Ten, kto widzi" - Herbjorg Wassmo

Obraz
 "W życiu człowieka nic nie jest na zawsze. Tylko wieczność potrafi złapać własny ogon. Nie ma ciała ani czasu, jedynie miłość - powiedział jej wtedy".  "Ten, kto widzi" - Herbjorg Wassmo - książka, która odpycha i fascynuje jednocześnie. Powieść, która zaskoczyła mnie swoją siłą. Siłą słowa, która obnaża błahość innych treści. Z którą nie sposób się dzielić. Historia, zdolna posiąść czytelnika na wyłączność do ostatniego jej zdania, słowa, kropki. Oszałamiająca kontynuacja kultowej "Księgi Diny" - W to akurat nie wierzyłam ślepo, choć o książkach Wassmo słyszałam od swoich czytelników dużo dobrego. Nigdy jednak nie było mi po drodze, by po nie sięgnąć. Aż do teraz. Aż poznałam "Ten, kto widzi" - niezależną kontynuację losów rodziny Diny. Już wiecie, co będę czytać w święta? O jaki prezent poproszę pod choinkę? Tak, to będzie "Księga Diny", "Syn szczęścia" i "Dziedzictwo Karmy" - arcydzieła norweskiej literatury.  Wr