Recenzja książki "Oćma" Hanny Szczukowskiej-Białys
„Oćma” to powieść, która nie daje spokoju. To nie tylko mroczny thriller, ale także głęboka analiza emocji, ludzkich słabości i napięć, które drążą życie bohaterów. Hanna Szczukowska-Białys, po sukcesie serii o komisarzu Bondysie, wkracza w zupełnie inny świat – bardziej psychologiczny, pełen emocji i złożonych postaci. Zamiast śledztwa typowego dla kryminałów, autorka zgrabnie buduje thriller społeczno-obyczajowy, który potrafi poruszyć i zmrozić krew w żyłach.
Tytuł powieści, „Oćma”, nawiązuje do tajemniczej, niemal mrocznej atmosfery, która przez całą książkę towarzyszy czytelnikowi. „Oćma” w słowiańskim języku oznacza ciemność, mrok, chwilę, gdy nie widzisz niczego, ale czujesz wszystko. To pasuje do fabuły, w której bohaterowie błądzą po cienkich granicach pomiędzy rzeczywistością a iluzją, zmagając się ze swoimi lękami, tajemnicami i wewnętrznymi demonami.
Miasteczko Żnin - mroczne tło
Akcja powieści toczy się w Żninie – miasteczku, które na pierwszy rzut oka może wydawać się idylliczne, ale to tylko pozory. To miejsce, w którym z pozoru nic się nie dzieje, a jednak pod powierzchnią skrywają się mroczne sekrety. Szczukowska-Białys świetnie wykorzystuje to małe miasteczko, czyniąc je niemal osobnym bohaterem książki. To właśnie w nim na dwóch płaszczyznach czasowych – współczesnej i sprzed kilku lat – rozgrywa się historia, która nie tylko trzyma w napięciu, ale także zmusza do głębokiej refleksji.
Bohaterowie pełni sprzeczności
Pierwszym głównym wątkiem jest historia Bolesława, byłego dziennikarza, który przypadkowo staje się świadkiem zbrodni. Problem polega na tym, że nie potrafi udowodnić jej istnienia. Brak ciała, brak dowodów – policja i najbliżsi nie wierzą w jego wersję. Bolesław, mimo braku dowodów, nie chce odpuścić. To on staje się detektywem w tej opowieści, próbując samodzielnie rozwiązać zagadkę, mimo że nie ma typowego śledztwa.
Również historia Róży, młodej matki, jest niezwykle poruszająca. Zmęczona życiem, samotnie wychowująca dziecko, z dnia na dzień traci nadzieję na jakiekolwiek zmiany w swoim małżeństwie. Mąż, nieuznający jej roli poza domem, zmusza ją do życia w poczuciu niewartościowości. W tym kontekście, spotkanie z tajemniczym starszym mężczyzną daje jej nadzieję na zmianę, lecz równocześnie wprowadza ją w świat, który zmienia jej życie nieodwracalnie.
Nie możemy zapomnieć o Alinie, nastoletniej dziewczynie, która wychowuje się w patologicznym domu i przez swoje błędne decyzje, trafia z przysłowiowego deszczu pod rynnę. Jej historia to jeden z najbardziej poruszających i dramatycznych wątków książki, a rozwój wydarzeń wokół niej zaskoczy każdego. To prawdziwy emocjonalny rollercoaster.
Psychologiczne napięcie i społeczne zagadki
Choć książka ma kryminalny rdzeń, to właśnie warstwa obyczajowa wybrzmiewa w niej najsilniej. Emocje, które przeżywają bohaterowie – strach, poczucie osamotnienia, niemoc, beznadzieja – są wręcz paraliżujące. Każda postać zmaga się z czymś innym: Bolesław z niewiarygodnością swoich wspomnień, Róża z przemocą emocjonalną w małżeństwie, a Alina z wyborem, który ma swoje tragiczne konsekwencje.
Powieść dotyka takich kwestii jak przemoc w rodzinie, alkoholizm, zdrada, samotność, uzależnienie, wstyd, a także emocjonalna i fizyczna przemoc, której ofiarą padają zarówno kobiety, jak i dzieci. Szczukowska-Białys doskonale uchwyciła te trudne tematy, budując napięcie, które nie opada nawet na chwilę. Książka zmusza do głębokiego zastanowienia się nad tym, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami domów, które na zewnątrz wyglądają na „normalne”.
Elementy thrillera i zwroty akcji
Co ciekawe, „Oćma” nie jest typowym thrillerem z szybkim śledztwem i rozwiązaniem zagadki. Tu każda z postaci prowadzi swoją wewnętrzną walkę, nie tylko z rzeczywistością, ale także z własnymi lękami i traumami. Jednak kiedy wszystkie puzzle zaczynają się łączyć, czytelnik poczuje prawdziwe ciarki na plecach. To, co wydawało się przypadkowe, nagle zaczyna pasować do siebie w zaskakujący sposób, a każdy zwrot akcji dostarcza nowych emocji. I choć tło kryminalne jest istotne, to cała historia jest głównie o ludziach i o ich życiu.
Finalna konkluzja
„Oćma” to powieść, która nie pozwala na chwilę wytchnienia. Jest to thriller, ale nie zapominajmy, że również doskonała opowieść obyczajowa z silnym ładunkiem emocjonalnym. Autorka świetnie połączyła elementy kryminału, psychologii i thrillera, tworząc książkę, którą chłonie się jednym tchem. To powieść o samotności, o tym, jak bardzo można się zagubić w życiu, a także o walce o przetrwanie. W końcu, to także opowieść o ciemności, która nie tylko kryje w sobie mroczne tajemnice, ale również światło – nadzieję, choćby na końcu tunelu.
Czytelnicy „Oćmy” na pewno nie będą mogli zapomnieć tej książki. Z każdą stroną, emocje rosną, a niepewność i mrok stają się coraz bardziej przytłaczające. Dla każdego, kto lubi mocne emocje, zaskakujące zwroty akcji i psychologiczne napięcie, „Oćma” będzie książką, której nie da się odłożyć.
EDYMON