"Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej" Jacek Galiński



Jacek Galiński to polski pisarz znany przede wszystkim jako autor serii komedii kryminalnych. Najbardziej rozpoznawalnym jego dziełem jest cykl książek o Zofii Wilkońskiej, starszej pani, która staje się amatorką detektywką. Seria ta łączy elementy humoru z intrygującą fabułą kryminalną.

Galiński zadebiutował powieścią "Kółko się pani urwało", która spotkała się z pozytywnym przyjęciem zarówno wśród czytelników, jak i krytyków. Sukces tej książki sprawił, że autor kontynuował przygody Zofii Wilkońskiej w kolejnych tomach, takich jak "Komórki się pani pomyliły" i "Zbrodnia po polsku". Jego styl pisania charakteryzuje się lekkim, dowcipnym językiem, a także umiejętnością budowania nietuzinkowych postaci i sytuacji.

Jacek Galiński zdobył sobie popularność dzięki swojemu unikalnemu podejściu do gatunku komedii kryminalnej, gdzie zamiast typowych twardzieli-detektywów w roli głównej, przedstawia zwykłą, choć ekscentryczną, starszą panią, która wplątuje się w różne kłopotliwe sytuacje.

Nie inaczej jest w najnowszej książce Jacka Galińskiego "Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej", która okazała się prawdziwą perełką w gatunku komedii kryminalnej, która zabiera nas jednocześnie w pełną humoru podróż do Domu Seniora, gdzie, jak się okazuje, spokojne życie to tylko pozory.  Jacek Galiński z wyjątkowym talentem łączy tym samym elementy absurdu, czarnego humoru i intrygi kryminalnej, tworząc historię, która bawi i intryguje od pierwszej do ostatniej strony. Czasem nawet do łez. 

Akcja rozpoczyna się od tajemniczego zniknięcia Bożenki Kowalskiej, której codzienne poranne rytuały były znane wszystkim mieszkańcom. Były ich utrapieniem. Kiedy jednak pewnego dnia Bożenka nie budzi się rano i nie zamęcza znów innych swoim głośnym sikaniem, Sabina, jej współlokatorka, natychmiast wyczuwa, że coś jest nie tak. Bożenka jest zimna jak trup. Zanim jednak jej współlokatorce uda się to zgłosić, ciało Kowalskiej znika. Okazuje się, że wcale nie umarła, lecz opuściła ten przybytek, pozostawiając nawet list pożegnalny. Tak przynajmniej twierdzi personel. Zamiast jednak spodziewanej reakcji, Sabina i reszta mieszkańców zostają wciągnięci w wir zabójczych plotek, niesamowitych spekulacji i domysłów, od których jeży się na głowie włos. Antoni, najbardziej podejrzliwy z całej grupy, zaczyna lansować nawet teorię o morderstwie, i to zmasowanym, podczas gdy Sabina stara się zachować zdrowy rozsądek – choć nie na długo. 

Jak sami widzicie główne postacie tej powieści to istny kalejdoskop charakterów. Sabina, kobieta z silnym charakterem, znana z tego, że zawsze wie, co robić, staje się nieoficjalną liderką całej grupy seniorów, próbując rozwiązać zagadkę zniknięcia Bożenki. Antoni, z kolei, to typowy staruszek, który z melancholią wspomina dawne czasy, ale jednocześnie jest pełen energii, by prowadzić swoje własne śledztwo.  A Ich dialogi - pełne są dowcipu, a chemia między nimi sprawia, że nawet najbardziej absurdalne teorie wydają się prawdopodobne. Tylko boki zrywać. W tle przewijają się również inne barwne postacie, takie jak szarmancki Bolek, który jest obiektem westchnień wszystkich pensjonariuszek, oraz personel Domu Seniora, który ma swoje własne sekrety. Oj ma. 

Co wyróżnia tę książkę na tle innych komedii kryminalnych, to bez wątpienia wyjątkowy sposób, w jaki autor bawi się konwencjami gatunku. Wydarzenia, które w realnym świecie byłyby przerażające, w "Czwartym sikaniu Bożenki Kowalskiej" stają się źródłem humoru. Galiński świetnie balansuje też na granicy absurdu, nie przekraczając jej, co sprawia, że czytelnik śmieje się, ale jednocześnie z napięciem śledzi rozwój akcji. Komediowy aspekt książki jest silnie zakorzeniony w rzeczywistości – to nie tylko gagi i zabawne dialogi, ale także celne obserwacje życia w domu spokojnej starości, które dodają powieści głębi.

Czytanie tej książki w pociągu było doświadczeniem, które trudno zapomnieć. Powieść nie tylko rozbawiła mnie do łez, ale też przyciągnęła uwagę innych pasażerów – co tylko potwierdza, jak bardzo wciągająca i zabawna jest ta historia. Jeśli lubisz się śmiać i cenisz inteligentny humor połączony z intrygą kryminalną, "Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej" będzie doskonałym wyborem. Galiński udowadnia tym samym, że w nawet najbardziej zaskakujących okolicznościach można znaleźć pretekst do śmiechu i świetnej zabawy. Gorąco polecam.

 


Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala