Przejdź do głównej zawartości

Posty

"ĆMA" - Jakub Bielawski

Trudno o zaskoczenie, kiedy sięga się po debiut. Tym razem jednak „Ćma” nie tylko zadziwia, ale i wprowadza czytelnika w konsternację połączoną z fascynacją. Wręcz hipnotyzuje. Jakub Bielawski swoją powieścią przyciąga uwagę – tego nie da się ukryć. Mnie kupił słowem i narracją. Urzekł stylem, warsztatem, opisem, szczegółowością, szarością, realnością, piękną brzydotą… Uffffffff „Ćma” jest niczym magia lub słodki narkotyk. Początek XXI wieku w Dolnośląskiej prowincji niewiele daje o sobie znać. Poniemieckie domy i ulice obumierają na oczach ich mieszkańców. Trudno tam o „życie”, które nie przytłacza, usypia i wyjaławia. Ich los tkwi w mackach szarości, beznadziei i słabości. Otacza ich ciemność. Jak żyć? Czyżby w grę wchodziła już tylko ucieczka albo poddanie się dziwnym prawom i złym duchom. Nie pomaga też „ wychowanie w cieniu ponurego wschodu ”. Choć są i tacy co „[…] nie wytrzymują i wybierają krokwie na strychu albo spirytus na mrozie”.

"BLASK" - Marek Stelar

Czyżby wojna nie była najgorszym ze stanów, do jakich doprowadził człowiek? Marek Stelar po raz kolejny udowadnia, że największe zło czai się w człowieku. A czasy, w których przyjdzie mu żyć, stanowią jedynie większy lub mniejszy jego zapalnik. „Blask” to mocna, refleksyjna historia, którą nazwać kryminałem to zdecydowanie za mało. To więcej niż dobra powieść. To historia człowieka, ludzkiej duszy i obraz rzeczywistości ogarniętej wstydem i pokutą. To mroczne sekrety historii. Powieść pod włos. 1946 – rok, w którym Wiktor Krugły zostaje wplatany w tajemniczą śmierć żydowskiego chłopca, przy którym znajduje brylant. W powojennej rzeczywistości rozwiązanie zagadki zbrodni, nawet jeśli nie pojedynczej nie jest priorytetem, przynajmniej nie dla władz i ówczesnej milicji. Krugły podejmuje jednak to ryzyko na własną rękę. 1978 - rok, w którym dochodzi do kolejnych zbrodni. Tym razem na szczecińskich ulicach giną prostytutki. Główny podejrzany dość szybko zostaje jedn...

"Kotka i Generał" - Nino Haratischwili

Książka Niny Haratischwili może okazać się niezmiernie ważną powieścią, zwłaszcza dla czytelnika próbującego zrozumieć oblicza czeczeńskiej wojny i tego, co działo się na jej zapleczu. Absurdalne zachowania rosyjskich żołnierz i ich duchowe spustoszenie. „Kotka i Generał” to coś więcej niż tylko powieść. To rzadko spotykana hybrydowa publikacja, która łączy w sobie piękno i przerażenie. Fakty z literacką fikcją oraz wymiary, które powodują, że powieść staje się wyjątkowa. Jej siła tkwi nie tylko w fabule, ale i stylu autorki i potędze słowa. Jej liryczność i piękno, które ze sobą niesie, nadaje jej rangi i mocy oddziaływania na drugiego człowieka.

(NIE)SŁAWA - Kasia Magiera

Niejeden czytelnik znajdzie się pod dużym wrażeniem książki Kasi Magiery. „(Nie) Sława” to powieść, która jasno i dosadnie obnaża świat show-biznesu, ogarnięty złowrogim fanatyzmem. Dla wielu może okazać się też niemałym otrzeźwieniem, zwłaszcza jeśli świat Internetu jest dla niego wyznacznikiem marzeń i celów. Nic bardziej jednak mylnego. To, co serwuje nam wirtualny świat, dalekie jest niestety od rzeczywistości, w której musimy naprawdę żyć. "( Nie ) Sława ” to dramatyczny obraz ludzi ogarniętych marzeniami o sławie, wielkich pieniądzach i byciu „kimś”. To po trochu też lustrzane odbicie głęboko skrywanej ludzkiej natury, wstydliwych pragnień, niepożądanej chciwości, słodkiej próżności i bycia zauważonym. Tak zapewne było od zawsze, z tym jednak, że na piedestał wybijali się niegdyś tylko najlepsi, szanowani i godni miana autorytetu. Dziś Internet otworzył szanse na „sławę” niemal wszystkim.

"DEMIAN" - Hermann Hesse

 Hermann Hesse i jego książki zawsze kojarzyły mi się z czymś więcej niż dobrą i wybitną literaturą. Może też i dlatego musiały swoje odczekać, by mój umysł był gotowy na spotkanie z dziełem wyjątkowym. Jednym z najwybitniejszych twórców literatury światowej, który w 1946 roku otrzymała Nagrodę Nobla, poetą, prozaikiem, humanistą, filozofem i artystą niezwykłym. Książki Hermanna Hessego nasycone są niezwykle głębokimi treściami o kontekście egzystencjonalnym , których tematem są najczęściej poszukiwania zmierzające do osiągnięcia pełnej harmonii ducha i ciała, samoakceptacji i zrozumienia świata, co okazuje się niebywale trudne. Siła humanizmu i przekazu autora są tym większe, iż jego twórczość ma charakter w dużej mierze autobiograficzny.

„Nielegalny” Trevor Noah

Biografie nie należą do głównego nurtu moich zainteresowań czytelniczych, aczkolwiek nie odwracam się do nich placami. Zdarza się że moją uwagę przykuwa właśnie ten gatunek, co miało miejsce w przypadku. „Nielegalnego” Trevora Noah, który w swojej opowieści zrelacjonowała własne dzieciństwo w RPA. Nie wiem, co bardziej zaintrygowało mnie w tej historii. Postać bohatera czy miejsce, w którym przyszło mu torować swoją życiową drogę i czasy apartheidu. A może wszystko jednocześnie. Niezależnie jednak od tego książka okazała się naprawdę wyśmienitym kąskiem. Mówię tak, bo nie brak jej smaku, błyskotliwości i nieprzeciętnego humoru. Okraszona jest tyle samo chłopięcym śmiechem co i głębokim smutkiem.

"Tajemnica Hintersee" - Zbigniew Pankiewicz

Sięgając po powieść, byłam pewna sensacji, jaką książka wywoła. Skąd ta pewność? Nie wiem. Ale nie pomyliłam się. Ciekawy wątek, interesująca społeczność. Polsko – niemieckie dylematy kulturowe i lekki styl autora – tyle wystarczyło, by zatopić się w świecie Hintersee. Z czasem przyszło jeszcze zaskoczenie. To nie była zwykła powieść sensacyjna, kryminał czy przygoda pełna dramatu. W tej powieści zło przybrało oblicze skrajnie inne od człowieka, choć i klasycznego zła w ludzkiej postaci autor nam nie oszczędził. Bez obaw, to nie jest powieść, w której dominuje zło. Wiele w niej też aprobaty dla wartości bliskich człowieczeństwu.