Przejdź do głównej zawartości

"Precelek jedzie tramwajem" Agata Romaniuk


 "Precelek jedzie tramwajem" - Urocza lekcja odwagi i wsparcia.

Coraz więcej osób zna już "Kocią Szajkę"? Popularną serię książek detektywistycznych dla dzieci autorstwa Agaty Romaniuk, wydawanych przez Wydawnictwo Agora. Serię, która opowiada o przygodach barwnych kocich postaci.  Nie o niej jednak chciałam wam dziś opowiedzieć , a o nieco innej kociej serii, tym razem skierowanej jednak do znacznie młodszego czytelnika. O książkach z cyklu "Precelek z Kociej Szajki", które zachwycają nie tylko treścią, ale także estetyką wydania. Te urocze książki stanowią też doskonały sposób na przekazanie życiowych lekcji małemu czytelnikowi.

"Precelek jedzie tramwajem" jest jedną z nich. I jest to opowieść o pewnym kocie, który chodził na lekcje muzyki. Grał pazurkami na grzebieniu. Pewnego dnia jednak zaspał i do szkoły musiał pojechać tramwajem. To była dla niego zupełna nowość i jednocześnie coś przerażającego. Na samą myśl, że będzie musiał wsiąść do tego hałaśliwego, czerwonego potwora kulił się w sobie. Drżał ze strachu. Nie było jednak innego wyjścia, jak poddać się woli Loli.

Potem było jeszcze gorzej. Precelka naszły czarne myśli. Oczami wyobraźni widział najczarniejsze scenariusze swojej podróży. Efekt był taki, że Precelek rozpłakał się na całe gardło. Zdarzyło się wtedy coś, co na zawsze odmieniło jego stosunek do podróży tramwajem. Jego wybawcą okazała się Pani Wieczorynka, która swoim ciepłym i czułym dotykiem odgoniła wszystkie jego strachy. Wreszcie mógł w pełni delektować się podróżą.

Ta historia to piękny sposób na przekazanie dzieciom ważnej lekcji o przekraczaniu własnych granic i przezwyciężaniu strachu przed nieznanym. Pokazuje, że wsparcie i zrozumienie innych mogą naprawdę zmienić nasze podejście do trudnych sytuacji. To również wspaniała lekcja dla dorosłych o tym, jak ważne jest otwarte serce i gotowość do pomocy innym, szczególnie gdy widzimy, że ktoś się męczy z własnymi obawami. Dzięki takim historiom możemy się zainspirować i starać się być dla innych wsparciem.

Morał tej historii jest więc wyjątkowo trafny i uniwersalny. Przekazuje, że to, co nieznane, często budzi w nas lęk. Zwłaszcza dzieci są podatne na tego typu emocje, co sprawia, że ta opowieść może być nie tylko frapującą przygodą dla małego czytelnika, ale też niezwykle pomocną lekturą w rozwijaniu umiejętności radzenia sobie z nowymi sytuacjami. "Precelek jedzie tramwajem" to książka, którą wzbogacają dodatkowo barwne ilustracje Malwiny Hajduk.  Wyraziste i pełne kolorów rysunki trafnie oddają treść historii.

To lektura, która z pewnością poruszy serca zarówno małych, jak i dużych czytelników, przynosząc uśmiech na twarze i dając do myślenia o sile wsparcia i empatii.  Seria "Precelek z Kociej Szajki" wyróżnia się jednak nie tylko treścią, ale także starannie opracowanym wydaniem z twardą okładką. To dodatkowy atut, który sprawia, że te urocze opowieści mogą stać się nie tylko ulubioną lekturą, ale także pamiątką na długie lata, przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Na dłuższą żywotność książki, co jest istotne, gdy te będą szczególnie często przeglądane i czytane przez młodszych czytelników. W co nie wątpię. 😊

 


Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"JA I ŚWIAT. INFORMACJE W OBRAZKACH" - Mireia Trius, Joana Casals

Książka " Ja i Świat. Informacje w obrazkach " to oryginalny sposób na przekazanie wiedzy, której towarzyszy barwa i zabawa. To jednocześnie pozycja, z której skorzystać może zarówno dziecko, jak i dorosły. To opowieść o współczesnym świecie pełna infografiki , której nie sposób ogarnąć na raz. Podobnie jak szkolnego podręcznika. Różnica w przypadku tej książki jest jednak znacząca — bo do niej z przyjemnością się wraca, a podana wiedza niemal sama utrwala się w pamięci. To 28 rozdziałów, po których oprowadza nas Zuzia, opowiadając jednocześnie o sobie, swojej rodzinie i świecie, w którym żyje. Każdy z rozdziałów poświęcony jest innej tematyce. Zuzia raz opowiada nam o najpopularniejszych na świecie imionach, raz o tradycyjnych i współczesnych zawodach. Innym razem pokazuje nam różne tradycyjne domy, w których mieszkają ludzie na całym świecie. A jeszcze innym razem zabiera nas do szkolnej stołówki, by podzielić się wiedzą o tym, co jadają na obiad inne dzie

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa