Przejdź do głównej zawartości

Posty

"SZCZĘŚCIE NA MIARĘ" - Agata Kołakowska

  Gdyby tylko można było uszyć każdemu szczęście na miarę, świat byłby z pewnością piękniejszy. A gdyby jeszcze to szczęście miało wymiar idealnej kreacji? Kobiety by z pewnością oszalały. I tak też po trochu zadziało się w jednej z powieści Agaty Kołakowskiej, która przywraca wiarę w magię.  "Są w życiu rzeczy niewyjaśnione. I takie. co do których nigdy nie będziemy mieć wątpliwości".  "Szczęście na miarę" to wyjątkowo subtelna, zmysłowa i urocza wręcz powieść. Zwłaszcza że jej urokowi poddała się sama Dagna - bohaterka tejże historii i dziennikarka lokalnej gazety, która twardo stąpa po ziemi i nie wierzy w cuda. Krawca Leonarda Kittaya uważa wręcz za oszusta, który naiwnym kobietom sprzedaje "marzenia". A robi to za sprawą swoich kreacji, które dla nich szyje. Każda z nich zawiera bowiem w sobie ich osobiste marzenie. Kobiecą nadzieję i wiarę w cud wyhaftowany ręcznie przez samego mistrza. A te się spełniają nie wiedząc jak ani czemu. Odmieniają życ...

'W tym domu straszę" - Kaja Herman

"Misterna i zabawna"  - tak o debiutanckiej powieści Kai Herman mówi Iwona Banach. Mało  tego —  książka  została nagrodzona w konkursie na powieść komediową " Moc śmiechu" , a jej autorka to początkująca psycholog, która w wolnym czasie zajmuje się malarstwem i której nie brakuje marzeń. Podobnie jak bohaterce jej książki Iskrze, która nigdy nie przypuszczała, że jako człowiek nauki będzie kiedykolwiek chciała złapać ducha. A co gorsze, uwierzy w niego, a potem jeszcze będzie starać się o jego unicestwienie. Jaka zatem rzeczywistość może wpłynąć na młodą panią doktor tak, by samej sobie niemal chciała udzielić konsultacji psychologicznej? Okazuje się, że to dom babci, z którą miała spędzić najbliższe miesiące. Dom pełen historii i tajemnic. No i sama babcia, która, choć po operacji serca wcale nie wygląda na taką, która wymaga całodobowej opieki. Wręcz przeciwnie. Wciąż knuje za plecami swojej wnuczki i to nie sama. Proste zadanie dla Iskry stało się więc nie lada ...

"629 KOŚCI" - M.M. Perr

TO JEST TO !!! Ile i gdzie jest jeszcze takich powieści, które nie tylko robią wrażenie na czytelniku, ale jeszcze odciskają na nim swoje piętno. Powieści wręcz nieludzko prawdziwych. Napisanych z duszą. Bolesnych. Wstrząsających i intrygujących zarazem. Takich, których nie chce się przestać czytać. Taką właśnie powieścią była dla mnie książka " 629 kości " M.M. Perr . Powieść, którą zapewne przegapiłabym, gdyby nie znalazła się na długiej liście książek, "nominowanych" do Nagrody Wielkiego Kalibru, która co roku zdobywają nie byle jakie nazwiska. O M.M. Per niewiele jednak tak naprawdę wiadomo. Z wykształcenia politolog z pasją do książki i podróży. Żona i matka, która nie szczędzi swoim najbliższym słów podzięki za wsparcie i wiarę. I bez wątpienia autorka naprawdę niesamowitej serii kryminalnej z podkomisarzem Robertem Lwem. Co w niej takiego niezwykłego? Już mówię. Po pierwsze to niezwykle oryginalny wątek kryminalny. Nie ma ciała, są za to kości . Z...

"KIECKA I KRYNOLINA" - Aleksandra Katarzyna Maludy

Intrygująca okładka. Ciekawie brzmiący tytuł i jeszcze bardziej sama zapowiedź książki, której bohaterkami są dwie Zośki. Jedna żyjąca we współczesnym, dobrze nam znanym świecie, której świat wali się na głowę. A wszystko przez jej niewiernego męża, który nie potrafiła sobie odmówić romansu z koleżanką z pracy o urodzie bogini. By uniknąć jednak zamieszania, tuż przed maturą ich córki postanawiają ten fakt zataić, przynajmniej na jakiś czas. Łatwo nie ma też druga Zośka, a raczej Zofia. Jej mąż również wzdycha do innej. Niby mają podobnie, a jednak zupełnie inaczej. Dzieli je bowiem 150 lat różnicy w czasie i zupełnie inne spojrzenie na świat, na życie, na stosunek do małżeństwa. Pewnego dnia, za sprawą jakiejś magicznej siły, albo starej toaletki obie kobiety, bliźniaczo wręcz do siebie podobne nawiązują ze sobą spontaniczny kontakt. Od czasu do czasu siedzą więc po dwóch stronach lustra i chlipiąc rozmawiają. Dzielą się ze sobą emocjami. Opowiadają o swoim życiu i relacjonują to,...

"WIOSENNA OFIARA"- Anders de la Motte

Na książki Andersa de la Motte  trafiłam za sprawą kwartetu sezonowego, który pokochałam od pierwszej jego powieści, czyli " Końca lata". Potem była " Jesienna zbrodnia"  i " Zimowy ogień". Czekanie na " Wiosenną ofiarę"  było już tylko czystą formalnością. Wiedziałam, że to będzie kolejna lektura, której nie odpuszczę. Wszystkie te powieści, nie mają jednak ze sobą nic wspólnego, oczywiście poza autorem i przynależnością do sezonowego cyklu. Każda z nich opowiada bowiem inną historię.  O każdej z nich pisałam też już na swoim blogu. Każda też zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Choć w przypadku tej długo miałam wątpliwości czy dorówna ona kunsztem i fabułą swoim poprzedniczkom. Moje obawy okazały się na szczęście bardzo zwiewne. Wszyscy mamy swoje upiory. Niektórzy jednak mają ich znacznie więcej od innych. To zaś co wydarzyło się w domu tuż po Nocy Walpurgii w 1986 w odległym krańcu Szwecji, to z pewnością coś złego. Żadna bowiem rodzina nie ...

"CZAS GNIEWU" - Anna Sakowicz

Już pierwsze rozdziały rodzinnej sagi Anny Sakowicz w nieprzeciętnej wręcz formie pokazują, o czym i o kim tak naprawdę będzie ta historia. Do tego autorka " Jaśminowej sagi " inteligentnie wprowadza nas w świat swojej powieści — wyjątkowo gęstej od emocji i skomplikowanych rodzinnych relacji w cieniu wojny, politycznych konfliktów i zrywów społecznych. W jej powieści jest niemal wszystko. Jest miłość, silne rodzinne więzi, rodzicielka troska i lęk o przyszłość własnego kraju, miasta, które stanęło na drodze wirów historii. I choć jest ono zaledwie tłem tej opowieści, wybrzmiewa ono z wielką mocą. To wszystko zaś tworzy swoistą scenerię, rozpisaną jakby na wiele głosów i obejmującą pół wieku losów jednej rodziny, której członkowie borykają się nie tylko że zrywami własnego serca, ale i są zmuszeni do ukrywania własnej tożsamości. Życia w ciągłym strachu i ludzkiej niesprawiedliwości. Zanim jednak ktokolwiek sięgnie po " Czas gniewu " obowiązkowo musi ...

"DO OSTATNIEJ KROPLI KRWI" - Graham Masterton

Graham Masterton to brytyjski pisarz i twórca, który nie ogranicza się w swojej artystycznej działalności. W jego dorobku literackim znajdziemy bowiem ogromną ilość nowel, thrillerów, powieści historycznych, sporą dawkę horrorów, opowieści dla dzieci i opowiadań. Znajdą się tam również sagi historyczne. Nic więc dziwnego, że uchodzi za jednego z najbardziej cenionych pisarzy świata, a jego książki nieustannie budzą zainteresowanie i podziw czytelników. Po jego twórczość sięgnęłam wiec i ja. I nie było to też i pierwsze nasze spotkanie. Poprzednio czytana powieść Grahamem Mastertonem w postaci jednej z części z cyklu "Katie Maguire" pt. "Świst umarłych" była tyle samo dobra co przerażająca. Po dziś dzień pamiętam jedną ze scen, która zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Sugestywność opisów była bowiem wręcz namacalna. Pierwszy raz wówczas doświadczyłam gęsiej skórki na ciel. A jak wiecie tę najczęściej wywołują silne emocje takie jak strach. To było naprawdę coś. ...