Przejdź do głównej zawartości

"Złodziejka listów" - Anna Rybakiewicz


Nie przejmowałam się, kiedy wciąż pytano mnie o "Lekarkę nazistów" Anny Rybakiewicz. Książkę, której nie miałam w swoich zasobach i raczej mieć nie zamierzałam. Kolejna oklepana wojenna historia - myślałam sobie. Do czasu. Do chwili, w której poznałam "Złodziejkę listów".  Teraz, bardzo, ale to bardzo pragnę poznać również poprzednią powieść autorki - młodej absolwentki wydziału Prawa na Uniwersytecie w Białymstoku, której romantyczna historia z czasów okupowanej Warszawy skradła moje serducho. Jak widzicie, czasem warto odłożyć na bok uprzedzenia i czytać to, co zwyczajnie wpada w ręce. 

Dzięki tej historii poznacie siłę prawdziwej miłości. Miłości wyzbytej z wszelkich uprzedzeń. Miłości czystej i szalonej jednocześnie i tak pięknej, że serce się kraje na samą myśl jak niewiele brakowało, by poszła ona na zmarnowanie. By los nie dał jej szansy. Z drugiej jednak strony budzi ona podziw i jest wielkim zaskoczeniem, co w pewien sposób potwierdza, że prawdziwa miłość nie zna granic. 

Ofiarą tego uczucia padła Astrid Rosenthal, młodziutka i piękna żydówka, której udało się uciec z getta. Dziewczyna o wielkim sercu i sile przetrwania. Ufna i pełna nadziei. Ale też samotna i zagubiona. W Warszawie nie zna nikogo. Zdana jest tylko na siebie. Na szczęście dostała jedną ważną lekcję z życia, która teraz ma szansę po raz kolejny ją ocalić. Dzięki niej poznaje też Waltera Schmidta - oficera SS, który jest oczarowany urodą i inteligencją dziewczyny. Szybko jednak rozgryza sekret jej prawdziwej tożsamości, co zmusza Astrid do ucieczki. Kobieta wciąż jednak nie może zapomnieć o przystojnym oficerze, a kiedy okazuje się, że mieszka on tuż obok domu w której teraz przyszło jej się ukrywać, wpada na pewien plan. Bardzo zresztą ryzykowny i niebezpieczny. W końcu ukrywa się wśród niemieckich obywateli i w każdej chwili może być rozpoznana przez Waltera na ulicy. Mimo to podejmuje to wyzwanie, co sprawia, że losy tych dwojga wciąż się ze sobą przeplatają. I kiedy Astrid skrycie przygląda się przystojnemu wybrankowi jej serca, jego niepokoi coś zupełnie innego. Listy, które znajduje pod drzwiami swego domu, na które w żaden sposób nie może odpowiedzieć. Choć i w jego umyśle rodzi się pewien plan. Obje zdają sobie też sprawę, że to nie może skończyć się dobrze. Mimo to, żadne z nich nie rezygnuje z tego co zaprząta ich serce i umysł. 

Historia "Złodziejki listów" nie jest jednak historią zamkniętą fabularnie tylko w czasach drugiej wojny światowej. Jej historia trwa bowiem po dziś dzień, a dokładniej mówiąc po rok 2014, kiedy to jedna z współczesnych bohaterek znajduje w swoim domu plik listów, a wkrótce potem zostaje oskarżona o ich nielegalne przywłaszczenie, co z kolei wywołuje falę niewyjaśnionych pytań i niepohamowaną ciekawość nowej właścicielki sekretnych dokumentów. Fascynacja Zosi znaleziskiem sprzyja jednak tej historii i pozwala spojrzeć na nią z nieco innej perspektywy. Jest uzupełnieniem tego co nie zostało wprost wypowiedziane dawno temu.  Stając się tym samym historią międzypokoleniową i cenną lekcją z życia.  

Oczywiście można by uznać historię zapisaną na kartach tej powieści za odrobinę naiwną, romantyczną i przesłodzoną jak na tamte czasy, ale czy to coś złego. (Myślę sobie.) Czy miłość musi kierować się zawsze głosem rozsądku. Czy czasem nie warto stracić dla niej zupełnie głowy i wyrzec się wszystkiego innego? Tak właśnie tłumaczę sobie to uczucie. Nie sposób inaczej pojąć tej miłości. Miłość zakazanej i niebezpiecznej. Ale to nie wszystko, co w niej znajdziecie. Ta książka pokazuje również różne oblicza niemieckich kobiet i ich towarzyszy. Dobro i zło, które skrywa się w ludzkim ciele. Siłę niemieckiej propagandy i ludzi bezsprzecznie oddanych woli Hitlera oraz tych, którzy swój rozum mają i ponad wszystko cenią sobie człowieczeństwo. Jest w tej historii również wiele smutku i cierpienia. Zawodu. Wszystko to jednak razem wzięte tworzy jedna z najpiękniejszych opowieści o miłości. Miłości w szerokim pojęciu.

Jeśli zatem jeszcze nie czytaliście "Złodziejki listów" to serdecznie ją wam polecam. Dajcie się jej porwać i cieszcie się każdą chwilą westchnień zapisaną na jej kartach.


Popularne posty z tego bloga

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...

„Chłopiec z latawcem” Khaleda Hosseini

  Recenzja książki „Chłopiec z latawcem” Khaleda Hosseiniego Nie wszystkie książki zostają z czytelnikiem na długo. Nie wszystkie odciskają ślad w sercu i umyśle, zmuszając do stawiania pytań o moralność, lojalność i odkupienie win. Chłopiec z latawcem Khaleda Hosseiniego jest powieścią, która nie tylko porusza — ona zostaje pod skórą, wgryza się w emocje i nie pozwala o sobie zapomnieć. To debiutancka powieść Hosseiniego, a zarazem historia, która otworzyła przed czytelnikami na całym świecie drzwi do Afganistanu — nie tego z suchych newsów czy nagłówków gazet, ale tego pełnego barw, zapachów, dziecięcych marzeń i nieodwracalnych dramatów. O czym opowiada? To historia Amira — chłopca z kabuluńskiej elity, który dorasta w cieniu nie tylko oczekiwań ojca, lecz także własnych lęków i słabości. U jego boku jest Hassan, syn służącego, jego przyjaciel z dzieciństwa, chłopiec o bezgranicznej lojalności i czystym sercu. Łączy ich dziecięca przyjaźń, wspólne wypuszczanie latawców i op...

KORONCZARKI Angelica Lopes

  Angelica Lopes jest brazylijską powieściopisarką, której twórczość koncentruje się na odkrywaniu głębokich tradycji Brazylii oraz sytuacji kobiet na początku XX wieku. Jedną z jej najbardziej znanych książek jest „Koronczarki”, która została uznana przez magazyn „Rolling Stone” w 2022 roku za jedną z pięciu książek, które trzeba znać. „Koronczarki” to równocześnie epicka saga rodzinna, obejmująca siedem pokoleń kobiet z rodziny Flores, które żyją w małym brazylijskim miasteczku na początku XX wieku. Rodzinę tę prześladuje dziwna klątwa – wszyscy mężczyźni w ich życiu umierają przedwcześnie, niezależnie od przyczyn. W wyniku tego kobiety muszą nauczyć się radzić sobie same, a ich głównym zajęciem staje się plecenie koronek. Brak mężczyzn w rodzinie Flores daje kobietom więcej swobody, ale jednocześnie sprawia, że mieszkańcy miasteczka stają się wobec nich nieufni, podejrzewając je o czary lub trucicielstwo. Każda z kobiet w rodzinie Flores ma też unikalny charakter: Firmina je...