Przeczytałam już niejedną powieść
kobieca z historią w tle i każda z nich na swój sposób była zajmującą historią.
Wiele do dziś wspominam też z sentymentem. W tej jednak odnalazłam coś więcej.
To nietuzinkowe połączenie wielu aspektów życia kobiet. Kobiet będących
matkami, żonami i kochankami. Kobiet z lasu, znachorek i feministek. Kobiet
pełnych pasji, szalenie ambitnych i tych obarczonych tajemnicą. Kobiet, których
przybywa w rodzinie Wierzbickich wraz z wejściem w życie nowego ich
pokolenia.
"Wilczy księżyc"
Katarzyna Ryrych to drugi tom sagi "Kobiety z rodziny Wierzbickich",
który obejmuje lata 1918-1944. Znane nam dotąd z pierwszego tomu powieści losy
Dyzi, Malwiny i Urszuli nabierają nowych barw. Każda z tych kobiet doświadcza
silnego uczucia straty, ale również nowego życia. Nieustannie zmaga się też z
przeciwnościami losu, a ich rozterkom towarzyszy zawsze niezawodna i pełna
życiowej mądrości Mariaszka - zwana wiedźma, której historię udaje nam się
wreszcie nieco bardziej zgłębić. Kobiety lasu wciąż jednak są pozostają dla nas
zagadką. Podobnie jak losy kobiet z nowego pokolenia Wierzbickich. Pełne
tajemnic okazują się też związki Antoniego Wierzbickiego, który nie stronił za
życia od miłosnych przygód, którego żniwo przyszło teraz zbierać jego
potomkom.
W tle zaś rozgrywa się wojenna
zawierucha, która nie omija również rodziny Wierzbickich. W ich życie wkracza
niepokój o życie bliskich. W ich domach kwaterują się niemieccy żołnierze.
Powracają rosyjskie namiętności. Rodzą się nowe historie, miłości i smutki, a
losy rodu Wierzbickich nabierają nowych barw, a wszystko to za sprawą: Nikołaj,
Anny, Zbyszka, Piotra...
Wciąż jednak najbardziej
intrygują postacie trzech wspomnianych we wstępie kobiet. Dionizji, Malwiny i
Urszuli, dla których życie jest wciąż wielką niespodzianką, a one same
postaciami pełnymi sprzeczności i nieokiełznanej natury. Każda inna, ale jakże
fascynująca, i to podoba mi się w tej historii najbardziej. Autorka bowiem
świetnie oddaje w ten sposób różnorodność postaci, nadając im jednocześnie
wyjątkowości.
Autorka pokazuje w historii rodu
Wierzbickich wiele twarzy miłości. Autorka dobrze oddała realia epoki,
zawirowania społeczne i zabobonność wsi, która nadaje tej historii swoistej
magii i tajemnicy.
Książka napisana jest bardzo plastycznym językiem, w pięknym stylu, który
pozwala smakować ją zdanie po zdaniu.