Przejdź do głównej zawartości

"Lato`69" Elin Hilderbrand

 


 "Lato`69" Elin Hilderbrand to jedna z tych książek, które polecam każdemu, kto pragnie zatopić się w literaturze pełnej smaków. Wtopić się w klimat amerykańskiego lata sprzed dekad. Poznać losy rodziny Levinów i rozsmakować się w życiu. Tak. Dokładnie, tak, bo ta powieść prawi o życiu. Doświadcza go pełną piersią i to na wielu jego płaszczyznach. Dla Tygrysa, który został powołany do wojska będzie to wojna w Wietnamie. Najstarszej z sióstr przyjdzie zmierzyć się z bliźniaczą ciążą i małżeńskim konfliktem interesów. Rezygnacją z marzeń. Kirby - zbuntowana studentka będzie tymczasem próbowała życia na własny rachunek, podejmując się pracy w hotelowej recepcji. Nie to jednak najbardziej zaskoczy jej bliskich. Najmłodsza zaś z sióstr, trzynastoletnia Jessie pozostawiona samotnie w towarzystwie babki doświadcza jednych z najbardziej spektakularnych emocji jakie towarzyszą okresowi dorastania. A w tle dzieje się wielka historia. 

W roku 1969 został bowiem zorganizowany pierwszy festiwal muzyczny zwany nieformalnie Woodstock Festival. Festival, który stał się nie tylko okazją do łączenia ze sobą wielu nurtów muzyki rockowej, ale również ikoną obyczajowości i kultury lat 60. Tego samego klimatu można również, choć tylko w pigułce, doświadczyć za sprawą tej historii, w której wybrzmiewa on równie silnie. Tego lata również po raz pierwszy człowiek wylądował na księżycu, a w misji tej brał nawet udział jeden z bohaterów powieści. Jego rola była jednak inna od tej, przed którą stanął Neil Armstrong, Michael Collins i Buzz Aldrin, jednak nie mniej trudna. Ciężaru tego doświadczyła właśnie Blair - żona wybitnego profesora astrofizyki. Stąd tęż tak wiele konfliktów między małżonkami. Podejrzeń i nieufności. Wstydu i niepohamowanych rządz. 

"Lato`69" to również obraz licznych skandali i przemian jakich doświadczyła ta rodzina nie tylko w czasie tych wakacji, ale i na przestrzeni dekad. Pełna wzajemnych oskarżeń i niedopowiedzeń. Tajemnic, które mogą ją zrujnować, których ciężar coraz trudniej jednak znieść. W powieści przeplata się również wiele scen mających znamiona walki z rasizmem. Walki o prawa człowieka. Każdy z bohaterów walczy również na swój własny sposób o prawo bycia tym kim jest naprawdę - o prawo do bycia sobą. Prawo do decydowania o sobie. Do marzeń. 

Polecam. Szczególnie tym, którzy lubią rozsmakować się w powieści. Niespiesznej, czułej i mądrej. Bogatej w treści, które na długo zapadną w naszej pamięci.

PORADNIA K


Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...