Przejdź do głównej zawartości

"Zaginiona" Tina Frennstedt

 

 
"Zaginiona" Tiny Frennstedt to mroczny thriller z niewyjaśnioną zbrodnią w tle. Zbrodnią, która niesie ze sobą dramat nie jednej, a wielu osób, i to na przestrzeni dekad. Ona również determinuje ich działania. Sprawia, że zdarzenia sprzed szesnastu lat wciąż są żywe i wciąż giną młode kobiety.

To jednocześnie pierwszy tom szwedzkiego cyklu „Cold Case”, który z pieczołowitą drobiazgowością odsłania pracę skandynawskich śledczych. Ich determinację i autentyczność. Powieść, która niemal z reporterskim zacięciem opisuje charakter zbrodni. To jak do nich doszło i co działo się potem. Historia rozpisana na "wiele głosów" i w dwóch przestrzeniach czasowych. Dotykająca wielu zagadnień i spraw. Pełna esencji. (To jednak odkryłam dopiero z czasem). Istotnym w odbiorze tej powieści wydaje się, być również fakt, iż jest to opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, które po dziś dzień nie zostały wyjaśnione.

Wiele w niej również "prywaty" - wątków osnutych wokół postaci głównych bohaterów powieści, co pozwala czytelnikowi zajrzeć w głąb ich osobistego życia. Ich problemów, dylematów, a to z kolei sprawia, że znajomość z Tess Hialmarsson - ambitną szefową Archiwum X z komendy policji w Malmö rozkwita. Z łatwością można ją polubić. Aż chce się kibicować jej sprawom.

Jedną z nich jest sprawa zaginięcia Anniki Johansson w 2002 roku, która mimo wielu starań wciąż pozostaje wielką niewiadomą. Na jej ślad inspektor Tess Hjalmarsson trafia jednak po szesnastu latach za sprawą jednego z morderców, który napada i z zimną krwią morduje kobiety w ich domach. Wygląda na to, że te sprawy coś ze sobą łączy, ale czy aby na pewno sam morderca? To nie jedyna zagadka, którą funduje nam autorka "Zaginionej". Towarzyszy im również wiele emocji i niepowtarzalny klimat. Surowy i niespieszny. Taki, jaki przyświeca jednym z najlepszych szwedzkich kryminałów.

Łapcie więc za książkę i dajcie się ponieść zimnej, mrocznej scenerii, w której grasuje ten, który zabija. A ja czekam na kolejny przypadek "cold case" z udziałem niebanalnych bohaterów.

Więcej o książce na stronie Wydawnictwa Literackiego ZAGINIONA

Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"JA I ŚWIAT. INFORMACJE W OBRAZKACH" - Mireia Trius, Joana Casals

Książka " Ja i Świat. Informacje w obrazkach " to oryginalny sposób na przekazanie wiedzy, której towarzyszy barwa i zabawa. To jednocześnie pozycja, z której skorzystać może zarówno dziecko, jak i dorosły. To opowieść o współczesnym świecie pełna infografiki , której nie sposób ogarnąć na raz. Podobnie jak szkolnego podręcznika. Różnica w przypadku tej książki jest jednak znacząca — bo do niej z przyjemnością się wraca, a podana wiedza niemal sama utrwala się w pamięci. To 28 rozdziałów, po których oprowadza nas Zuzia, opowiadając jednocześnie o sobie, swojej rodzinie i świecie, w którym żyje. Każdy z rozdziałów poświęcony jest innej tematyce. Zuzia raz opowiada nam o najpopularniejszych na świecie imionach, raz o tradycyjnych i współczesnych zawodach. Innym razem pokazuje nam różne tradycyjne domy, w których mieszkają ludzie na całym świecie. A jeszcze innym razem zabiera nas do szkolnej stołówki, by podzielić się wiedzą o tym, co jadają na obiad inne dzie

" Płomienie" Daniela Krien

  Przyjemność poznania prozy Danieli Krien miałam za sprawą jej debiutanckiej książki " Kiedyś wszystko sobie opowiemy". Bez zastanowienia sięgnęłam teraz po " Płomienie " i choć ta powieść daleka jest wzorcom fabularnym pierwszej historii, to wciąż obnaża najważniejsze prawdy ludzkiej egzystencji. A robi to w sposób wyzbyty z jakichkolwiek ubarwień. Jej bohaterowie są tyle samo realni co i relacje między nimi. Autorka daje w ten sposób wyraz ludzkiego istnienia szalenie namacalny. Czasem przykry, brutalny, bolesny — ale prawdziwy. Aż do szpiku kości. Mylnym jednak może wydawać się tytuł tej powieści, bo " Płomieni " w związku jej głównych bohaterów coraz mniej. Z czasem wcale? Za to sporo emocji, głównie tych związanych z bagażem doświadczeń. Utratą zaufania. Braku wsparcia. Licznych klapsów zadanych słowem, obojętnością, ciszą. Blednie również namiętność, a miłość zdaje się przeradzać w coś zupełnie innego. Para bohaterów tej książki to jed