Przejdź do głównej zawartości

WSZĘDZIE CIĘ WIDZĘ - Lisa Gardner

"Wszędzie cię widzę" Lisy Gardner to powieść, która wciąga czytelnika od pierwszych stron, przywodząc na myśl słynne słowa Hitchcocka o zaczynaniu od trzęsienia ziemi, by potem tylko stopniować napięcie. Autorka nie szczędzi nam mocnych wrażeń, rozpoczynając historię od mrożących krew w żyłach wydarzeń, które mogą zaskoczyć i nawet odstraszyć niektórych czytelników. Jednakże, jak tylko przebrzmi pierwszy szok, pozostaje intensywne napięcie, które staje się motorem napędowym tej historii.

Gardner z precyzją mistrza suspensu prowadzi nas przez zawiłości fabuły, w której nic nie jest takie, jakim się na początku wydaje. Mocne otwarcie to tylko preludium do skomplikowanej zagadki kryminalnej, w której każda kolejna strona odsłania nowe tajemnice i zaskakujące zwroty akcji. Autorka umiejętnie łączy mroczną atmosferę z psychologiczną głębią, kreśląc postacie pełne wewnętrznych konfliktów i ukrytych demonów.

Frankie Elkin, bohaterka tej opowieści, jest postacią, której życie toczy się na krawędzi między teraźniejszością a przeszłością, między poszukiwaniem zaginionych a zmaganiem się z własnymi traumami. Gardner przedstawia ją jako kobietę zdeterminowaną, by odkryć prawdę, ale jednocześnie niepewną i kruchą, co dodaje jej postaci autentyczności i głębi. To bohaterka, której nie sposób nie kibicować, choć jej droga pełna jest cierni i niebezpieczeństw.

Lisa Gardner po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią w budowaniu napięcia i kreowaniu złożonych, wielowymiarowych postaci. Każdy wątek tej powieści splata się w misterną sieć, gdzie emocje i dramaty ludzkie są równie ważne jak intryga kryminalna. To książka, która nie tylko trzyma w napięciu, ale także zmusza do refleksji nad naturą zła i złożonością ludzkich relacji. A finał, choć pozornie przewidywalny, zaskakuje i pozostawia czytelnika z pytaniami, które będą go dręczyć jeszcze długo po zamknięciu książki.

Zostawiam też opis fabuły zapożyczony ze strony Wydawnictwa Albatros.

"Frankie Elkin specjalizuje się w poszukiwaniach zaginionych osób, o których świat już zapomniał, ale nigdy nie spodziewała się, że przyjdzie jej szukać siostry seryjnej zabójczyni, która za trzy tygodnie ma zostać stracona.

Żaden mężczyzna nie boi się kobiety. Nawet takiej, która jest nieodrodną córką swojego ojca.

Ta sprawa była sensacją. Kaylee Pierson od razu przyznała się do winy i zrezygnowała z prawa do apelacji. Mówiła o sobie, że jest „śmiercią”, ale ludzie nazywali ją „diablicą”. Mimo że media rozpisywały się o tragicznych okolicznościach łagodzących – wychowywał ją skłonny do przemocy ojciec – niewielu znalazło w sobie choć cień współczucia dla Pięknej Rzeźniczki, która poderżnęła gardła osiemnastu poznanym w barach mężczyznom.

Pierson zostało już tylko dwadzieścia jeden dni życia, ale właśnie teraz otrzymała wskazówkę dotyczącą miejsca pobytu uprowadzonej ponad dekadę temu siostry, a dla Frankie wiadomość otrzymana od Pięknej Rzeźniczki stanowi niemożliwą do odparcia pokusę:

Kiedy ostatnio twoje poszukiwania zakończyły się odnalezieniem żywej osoby?

Dwanaście lat wcześniej pięcioletnia Leilani zaginęła na Hawajach. Głównym podejrzanym był wtedy były chłopak Kaylee, potentat z branży technologicznej, Sanders MacManus. Na odległej wyspie na środku Pacyfiku – gdzie rozwijany jest jego najnowszy projekt – właśnie pojawiły się nowe dowody. Aby poznać prawdę i być może uratować życie młodej kobiety, Frankie musi udać się pod przykrywką do odciętej od świata bazy. W gronie kilkanaściorga nieznajomych, otoczona niezliczonymi niebezpiecznymi sekretami, Frankie nie będzie wiedziała, komu zaufać, i nie będzie miała możliwości, żeby wezwać pomoc. Ale naprawdę groźnie zrobi się dopiero, kiedy nadejdzie burza…

Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...