Przejdź do głównej zawartości

"Złoty krąg" - Małgorzata Sobieszczańska

 

 
"Złoty krąg" Małgorzaty Sobieszczańskiej to opowieść o przemocy. Tej najmniej widocznej. Dziejącej się w zakamarkach ludzkich domostw. Wstydliwej, ale też i niestety często akceptowanej przez bliskich, jak i środowisko. To właśnie ona i będące jej konsekwencją ludzkie traumy, stały się źródłem inspiracji do napisania tej książki. Tymczasem tym, co rozpoczyna bieg historii zarysowanej w "Złotym kręgu" jest śmierć Krzysztofa Garlickiego, miejscowego kloszarda. Człowieka o niezwykle łagodnym usposobieniu. Lubianego, choć wycofane z życia. I o ile nikogo nie zdziwiłby fakt, że Krzysztof zmarł, o tyle jego zabójstwo wydaje się okolicznym mieszkańcom rzeczą absurdalną. Ona nie miał przecież wrogów. Każdemu był pomocy. O co więc w tym wszystkich chodzi? Czy to przypadek? A może wróciły demony z przeszłości?

Tu na arenie śledztwa pojawiają się dwie, a nawet trzy postacie. Para policjantów z Komendy Stołecznej: January Kostrzewa i Aneta Dragon oraz młoda miejscowa policjantka Magda. Każda z tych postaci bardzo różni się od siebie. Można by nawet powiedzieć, że są swoimi przeciwieństwami. January to przykładny mąż i ojciec, o ile można tak powiedzieć o funkcjonariuszu policji, którego więcej nie ma, niż jest w swoim domu. Tradycjonalista. Człowiek godny zaufania. Nie szuka uciech i nie wypija hektolitrów alkoholu. Boryka się za to z innym problemem. Nie do końca rozumie i akceptuje ówczesną sobie rzeczywistość. Nie nadąża za nią. A że jego partnerką jest Aneta — lesbijka o niezwykle silnym usposobieniu, jest mu jeszcze trudniej. Zmusi to go jednak do przewartościowania własnych poglądów. Tego samego doświadczy również Magda, która okryje nie tylko skrywane od lat tajemnicę lokalnej społeczności, ale i samą siebie.

Tłem zbrodni staną się zatem jedne najważniejszych społecznych problemów: pogarda, brak tolerancji, wspomniana już wcześniej przemoc. Przemoc wobec kobiet. Wstyd, nienawiść. Obojętność, społeczne przyzwolenie na zło. Bezradność. Samotność. Wszystko to mieszka w domach naszych bohaterów. Nic więc dziwnego, że czytelnik w obliczu tej historii może poczuć się trochę jak podglądacz. Ale to nie wszystkie wątki, jakie pojawiają się w "Złotym kręgu". Są wśród nich lokalni neonaziści, wątek homofobii i polityki — tej przedwyborczej. Jak sami zatem widzicie, sporo dzieje się w tej szeroko zakrojonej historii.

To, co ja jednak najbardziej uwielbiam w tego typu powieściach to ich miejsce akcji. Małe miejscowości — w tym przypadku jest to Nieporęt położony nad Zalewem Zegrzyńskim, który wymiera po sezonie. I tylko wtedy można dostrzec prawdziwą twarz jego mieszkańców. Ich strach. Zajrzeć niczym przez dziurkę od klucza do ich domów. Poznać ich myśli, lęki, mroczne tajemnice. Uwielbiam też jej niespieszność i las, tworzący niepowtarzalny klimat powieści, w której zbrodnia jest zaledwie dodatkiem do ludzkiej historii.



Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"JA I ŚWIAT. INFORMACJE W OBRAZKACH" - Mireia Trius, Joana Casals

Książka " Ja i Świat. Informacje w obrazkach " to oryginalny sposób na przekazanie wiedzy, której towarzyszy barwa i zabawa. To jednocześnie pozycja, z której skorzystać może zarówno dziecko, jak i dorosły. To opowieść o współczesnym świecie pełna infografiki , której nie sposób ogarnąć na raz. Podobnie jak szkolnego podręcznika. Różnica w przypadku tej książki jest jednak znacząca — bo do niej z przyjemnością się wraca, a podana wiedza niemal sama utrwala się w pamięci. To 28 rozdziałów, po których oprowadza nas Zuzia, opowiadając jednocześnie o sobie, swojej rodzinie i świecie, w którym żyje. Każdy z rozdziałów poświęcony jest innej tematyce. Zuzia raz opowiada nam o najpopularniejszych na świecie imionach, raz o tradycyjnych i współczesnych zawodach. Innym razem pokazuje nam różne tradycyjne domy, w których mieszkają ludzie na całym świecie. A jeszcze innym razem zabiera nas do szkolnej stołówki, by podzielić się wiedzą o tym, co jadają na obiad inne dzie

" Płomienie" Daniela Krien

  Przyjemność poznania prozy Danieli Krien miałam za sprawą jej debiutanckiej książki " Kiedyś wszystko sobie opowiemy". Bez zastanowienia sięgnęłam teraz po " Płomienie " i choć ta powieść daleka jest wzorcom fabularnym pierwszej historii, to wciąż obnaża najważniejsze prawdy ludzkiej egzystencji. A robi to w sposób wyzbyty z jakichkolwiek ubarwień. Jej bohaterowie są tyle samo realni co i relacje między nimi. Autorka daje w ten sposób wyraz ludzkiego istnienia szalenie namacalny. Czasem przykry, brutalny, bolesny — ale prawdziwy. Aż do szpiku kości. Mylnym jednak może wydawać się tytuł tej powieści, bo " Płomieni " w związku jej głównych bohaterów coraz mniej. Z czasem wcale? Za to sporo emocji, głównie tych związanych z bagażem doświadczeń. Utratą zaufania. Braku wsparcia. Licznych klapsów zadanych słowem, obojętnością, ciszą. Blednie również namiętność, a miłość zdaje się przeradzać w coś zupełnie innego. Para bohaterów tej książki to jed