Przejdź do głównej zawartości

"Firefly Lane" - Kristin Hannah

Nowa powieść Kristin Hannah "Firefly Lane" to historia o niezwykłej przyjaźni. Historia o miłości, tęsknocie, marzeniach. O potrzebie bycia kochanym. O obecności matki w życiu każdego z nas. O nie zawsze łatwej rzeczywistości i rezygnacji z marzeń. O walce. O ludziach. Historia o poszukiwaniu samego siebie. O tolerancji i ukrytych pragnieniach. Zdradzie. Historia bez uprzedzeń. Po prostu genialna.

To historia dwóch kobiet, która zaczęła się w 1960 roku w rolniczym miasteczku na północy, w obitym deskami domu na wzgórzu ponad pastwiskiem dla konia. Ale robi się ciekawa dopiero w 1974 roku, gdy najfajniejsza dziewczyna na świecie wprowadza się do domu naprzeciwko...". Wtedy wszystko się zaczęło. Tamtego dnia Kate i Tully znajdują ze sobą wspólny język. Mają też wspólną tajemnicę i przysięgę, która ma ich połączyć na zawsze. Obie jednak bardzo się różnią. Kate pochodzi z pełnej i szanowanej rodziny. Jest niczym szara myszka, pozostająca wciąż w cieniu innych. Ma jednak wokół siebie bliskich, którzy ją kochają, to za czym tak tęskni Tully — dziewczynka wychowana przez babcię. dla której bycie pod opieką matki oznacza życie na krawędzi. To jednak nie przeszkadza obu młodym kobietom związać się ze sobą na zawsze. Na dobre i złe czasy.

W doborowym wręcz towarzystwie przemierzamy potem przez kolejne dekady ich życia. W chwale, smutku, szczęściu i nienawiści. Razem z nimi zmagamy się z trudnym okresem ich dorastania. Gonimy za marzeniami. Stajemy u szczytu sławy i poddajemy się. Przeżywamy pierwsze miłości i rozczarowania. Czujemy łzy i chwile radości. To tylko potwierdza fakt, iż Kristin Hananh po raz kolejny konsekwentnie wciąga czytelnika w szpony swojej opowieści. Konstruowane zaś przez nią wątki są niczym żywa tkanka tej opowieści. Ich połączenie nadaje z kolei tej historii wymiaru, któremu nie sposób się oprzeć. Coś wspaniałego.

Pióro Kristin Hannach wydaje się nie mieć sobie równych. Jej niepowtarzalny styl snucia opowieści jest niczym najpiękniejsza bajka. Historie, które tworzy, są zaś niczym rzeka, pełna wód i toni, upstrzona bogatą roślinnością i płynącą w rytm ludzkich serc, z których bije spokój i pewność siebie. Historią, która tworzy klimat, żywą i prawdziwą.

Jeśli jest jeszcze ktokolwiek, kto nie zasmakował prozy tej wybitnej autorki to jego strata. Strata, którą należy jak najszybciej wyeliminować, sięgając zarówno po tę, jak i każda inną powieść tej wciąż obsypywanej nagrodami pisarki. Jej książki trafiają prosto w serce. Są przyjazne stylem i formą. Bawią, wzruszają i zostają w pamięci na długo. Zapewniają nie tylko dobrą rozrywkę, ale niczym bajka z morałem uczą i pobudzają do refleksji.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu ŚWIAT KSIĄŻKI

Moja ocena 10/10

Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...