Są bajki dla dzieci i są bajki dla dorosłych. To jedna z nich. Opowieść o kobietach, których smutek, ból i cierpienie ustąpiły z czasem miejsca szczęściu. O kobietach tu i teraz. Takich jak my i nasze babcie. "Znajda" Katarzyny Kieleckiej to powieść dualna. Historia bardzo współczesna i ta z przeszłości. Mocno obyczajowa i historyczna zarazem. Historia Matyldy i Zosi, które los zdaje się połączył ze sobą zupełnie przypadkowo. Nie stałoby się to jednak, gdyby nie dobroć młodej kobiety, jej empatia i współczucie. Z drugiej zaś strony niezwykła wrażliwość i otwartość starszej pani. Zanim obie kobiety los zetknął ze sobą w jednym z łódzkich tuneli, nie miały one pojęcia o własnym istnieniu. Z czasem jednak stały się sobie bliskie, niczym babcia i wnuczka, a wszystko to za sprawą Lolka. Chłopca, którego wojna doświadczyła wyjątkowo brutalnie. Podobnie zresztą jak i Zosię. Ta jednak miała przez całe swoje życie poczucie przynależności do rodziny. Lolek za to nieustannie borykał...