"Czarodziej" - Colm Toibin
"Czarodziej" to niewątpliwie zajmująca opowieść biograficzna, choć nie na tyle, by zarwać dla niej noc.
Podobnie jak Thomas Mann - postać na swój sposób wyjątkowa, bo któż z nas nie zna "Czarodziejskiej góry" lub przynajmniej o niej nie słyszał? Ja podchodziłam do tej lektury już trzykrotnie i nigdy nie udało mi się jej skończyć. Za każdym razem jestem jednak coraz bliżej jej końca. Może tym razem mi się uda.
Stąd też wzięło się moje zainteresowanie zbeletryzowana biografią Thomasa Manna i jego rodziny. Powieścią, którą czyta mi się znacznie lepiej od samego dzieła autora. Colm Toibin w niczym nie ustępuje bowiem niemieckiemu mistrzowi prozy. Powiedziałabym nawet, że jest bardziej przystępny pod względem stylu i treści. Może skuszę się nawet na inne jego publikacje? Zważywszy, że autor ma na swoim koncie jeszcze kilka innych powieści, opowiadań i wiele dzieł z literatury faktu. Do tego był trzykrotnie nominowany do Nagrody Bookera. Wiem. Jednych to odstrasza, innych przyciąga. A Was?
Wracając jednak do fabuły powieści "Czarodzieja" - wyjątkowo intymnego portretu jednego z mistrzów prozy Thomasa Manna — będącego jednocześnie pewną formą wprowadzeniu do lektury — jest to dzieło osobliwe. Z jednej strony oddaje portret pisarza, którego życie było wielką pozą. Z drugiej — jego wielką determinację. Odwagę, by łamać zasady i kroczyć za marzeniami. Były jednak sprawy takie, którym wywinąć się nie mógł. Jak choćby jego natura.
"Do tego cichego porozumienia wpisana była klauzula przewidującą, Że dopóki Thomas nie zrobi niczego, co naraziłoby na bezpieczeństwo ich rodzinne szczęście, Katia bez skargi będzie uznawać naturę jego pragnień, ze zrozumieniem i pogodą ducha będzie zauważać, na kim najchętniej spoczywa jego wzrok [...]".
„Czarodziej” bez wątpienia daje szansę poznać bliżej postać Thomasa Manna. Tym bardziej że jego egzystencja łączy się z wieloma wydarzeniami mającymi wpływ zarówno na bohatera jak i całego świata. Bo jak się przekonacie sięgając po powieść, to nie tylko historia życia artysty tułacza, człowieka skrzętnie chroniącego swoją prywatność i najskrytsze pragnienia, jego relacji z bratem, również pisarzem, z fascynującą żoną Katią i ekscentrycznymi dziećmi, ale i wiele dramatycznych wydarzeń XX wieku, w tym: dwie wojny światowe, triumf i upadek Hitlera i zimna wojna. Nie sposób jednak się nią zachłysnąć. Czytać czując wewnętrzny paraliż. Jest bowiem na swój sposób wymagająca. Świetna dla poszukiwaczy subtelnych opowieści. Pragnących odsłony mistrza. Lekcji historii i dobrej prozy. Ambitnej rozrywki. Jedni będą zatem się przy niej nieco nudzić, a inni…? Będą się upajać jej treścią. Do której z grup Ty należysz?
Ja miała swoje wzloty i upadki.