"Cza na choinkę" Patricja Toht
Wiele jest świątecznych propozycji czytelniczych dla małego czytelnika. Można wręcz oszaleć w natłoku mnogości owej literatury. Do tego jedna piękniejsza od drugiej. Jednak kusi barwą, inna treścią, a jeszcze inna okładką lub nazwiskiem ulubionego autora. Wydawnictwa wręcz prześcigają się w pomysłach na książkę, która zwróci uwagę czytelnika. Wiele z nich to też sprawdzone już marki lub ulubione serie.
Ja przychodzę dziś do was z książką o choince. Książką z magicznym pop-up na ostatniej stronie, czyli rozkładaną. Tym elementem w książce, który od zawsze zachwycał dzieci. Który nadawał jej ilustracjom przestrzennej formy. Kolejne elementy, które sprawiły, że chciałam sięgnąć po tę książkę, to właśnie jej ilustracje, bardzo przypominające te z mojego dzieciństwa, a było to bardzo dawno temu. Pozostał jednak sentyment do książek obrazkowych o stonowanych barwach, o charakterystycznym zarysie. Nieco dziecięcych - co uwielbiam, i pełnych naturalnych detali. Ważne w tej historii jest również forma treści, która przybiera postać rymowanki. Prostej i wpadającej w ucho, co również lubią dzieci.
"Czas na choinkę"
Patricii Tohe to opowieść o tym jak zwykłe drzewko staje się świąteczną
choinką. Opowieść o każdym z etapów, który towarzyszy tej przemianie. Czasem łatwej,
czasem wymagającej, ale zawsze przynoszącej efekt, który zapiera dech w piersi
i rozświetla grudniowe wieczory i noce. Nadaje radości świątecznym dniom. To
również historia jednej z tradycji w najbardziej rodzinnej atmosferze.
Ciepła, miła i pełna uroku opowieść, którą każde dziecko będzie w stanie opowiedzieć również samo. Wystarczy przewracać kartki. Może zdarzyć się również tak, że to wy będziecie z czasem słuchaczami tej bajki, a raczej wiersza, które wasze dziecko w lot zapamięta.
"Czas na choinkę" zatem.
ZAPRASZA WYDAWNICTWO MAMANIA