Przejdź do głównej zawartości

KOLONIA Audrey Magee

 

W dzisiejszych czasach, coraz trudniej znaleźć powieść, która głęboko zapada w pamięć. Zostaje z nami na dłużej. Każdego z nas zresztą porusza coś innego. Dotyka, wzrusza, szokuje i ujmuje tak wiele różnych rzeczy. Mam jednak nadzieję, że "Kolonia" będzie jedną z tych powieści, która trafi do serc wielu czytelników. Szczególnie dlatego, że to dość swoista opowieść, której blask bije zarówno z techniki pisarskiej, jak i głębokiej refleksji nad ludzkimi losami i społecznymi konfliktami.

Akcja powieści umieszczona jest na irlandzkiej wysepce w 1979 roku, w tle wojny domowej, która jawi się jako pretekst do odkrywania nie tylko dramatycznych wydarzeń, ale przede wszystkim dusz bohaterów. Autorka zgrabnie unika pułapek schematycznego ukazania konfliktu, skupiając się na rodzinie wyspiarzy i ich stopniowym zbliżaniu się do dwóch obcych - Anglika i Francuza. Ci ostatni symbolizują kolonizatorów, którzy próbują wykorzystać tradycje wyspy dla własnych celów. Jednakże, paradoksalnie, to wyspiarze stają się głównym punktem zainteresowania czytelnika. Ich dialogi, pełne subtelnego humoru i ukrytego bólu, są jak drogowskazy prowadzące nas przez labirynt ludzkich emocji.

W "Kolonii" nie ma czarno-białych postaci. Nawet ci, których początkowo postrzegamy jako negatywnych, stopniowo odsłaniają swoją złożoną psychologię, marzenia i tragedie. To właśnie w tych niuansach leży siła powieści - w zdolności autorki do ukazania człowieczeństwa we wszystkich jego odcieniach.

Język książki jest oszczędny, co w kontekście gatunku wydaje się paradoksalne, ale jednocześnie dodaje narracji głębi i sugestywności. Czytelnik nie jest przytłoczony zbędnymi opisami, lecz zostaje skoncentrowany na dialogach i działaniach bohaterów, co sprawia, że każda scena nabiera intensywności.

Historiczno-polityczny kontekst wojny domowej jest ukazany w sposób przystępny, emocjonalny i niepozbawiony delikatnej poetyki. To nie tylko opowieść o okrucieństwach konfliktu, ale również o ludzkiej wytrzymałości, miłości i nadziei.

"Kolonia" to lektura, która budzi emocje, a zarazem skłania do głębszych refleksji nad życiem, wartościami i naszą relacją z historią. To nie tylko książka do przeczytania, ale do doświadczenia i ponownego odkrywania. To powieść pełna barw i emocji, momentów czułości przeplatanych szorstkim humorem, która zostawia czytelnika z refleksją nad naturą człowieka i jego relacjami ze światem. To literacka podróż, którą warto odbyć.


Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...