"ZATRUTY OGRÓD" - Alex Marwood
"Jeśli istnieje lepszy thriller napisany w XXI wieku, żaden nie przychodzi mi do głowy". Tak o powieści Alex Marwood "Zatruty ogród"
mówi sam Stephen King, co wydawałoby się niepodważalne. Niestety ja
sama będę musiała temu zaprzeczyć. Mogłabym spokojnie wymienić na
przekór tym słowom kilka innych współczesnych powieści, których fabuła
znacznie bardziej wbiła mnie w przysłowiowy fotel i nie pozwoliła
oderwać myśli od jej treści, nie mówiąc już o emocjach. Nie świadczy to
jednak o złej kondycji tej książki. To naprawdę dobra, nawet bardzo dobra
powieść, ale bardziej z gatunku powieści psychologicznego niż rasowego
thrillera.
Jej główną bohaterką jest Roma — dziewczyna, która
wychowała się w sekcie. Trafiła tam razem z matką, zanim jeszcze
potrafiła chodzić. Sama nie lubi, kiedy o jej świecie, jej domu mówi się
"sekta", podczas gdy oni sami nazywają świat zewnętrzny "świtem
martwym". Nic nie trwa jednak wiecznie. Przychodzi dzień, w którym i
Ona musi zmierzyć się z nową rzeczywistością. Wszystko to za sprawą, jak
przypuszcza policja, zbiorowego samobójstwa członków zgromadzenia, z
którego ocalało zaledwie kilka osób w tym Roma i jej młodsze rodzeństwo.
Jest jeszcze ktoś, kogo młoda kobieta pragnie chronić za wszelką cenę.
Świat,
do którego trafiają jest czymś nowym i nieznanym. Nie łatwo jest też nawiązać nowe relacje, a
jeszcze trudniej komukolwiek zaufać. Przygotowywani przez lata na
nadejście apokalipsy, traktują świat zewnętrzny z dystansem i pogardą.
Roma jednak nas zaskakuje swoją postawą i umiejętnościami, ale czy to wystarczy by przetrwać?
Wśród tzw. "martwych" żyje ich jedyna krewna — siostra ich matki, kobiety która opuściła
rodziny dom, mając zaledwie siedemnaście lat i nowe życie w łonie. To pod jej opiekę trafia
nastoletnia wówczas Eden i jej brat Ilo. Sarah odnajduję z czasem również Romę. Rodzina wydaje się być w komplecie. To
jednak nie wystarcza. Nic nie
jest łatwe zarówno z perspektywy młodej kobiety, na której garb spadł
obowiązek opieki nad dwojgiem nastolatków, jak i osieroconych, wyrwanych
z jedynego znanego im świat dzieciaków.
Powieść napisana jest z
perspektywy dwóch kobiet: Romy i Sarah. Dla Sarah to
powrót do wspomnień z przeszłości, odradzające się poczucie winy i nowe
doświadczenia. Jej samotność nabiera wówczas innych barw, a spojrzenie w
głąb samego siebie wiele zmienia. Tymczasem Roma staje przed wyzwaniem,
które może zaważyć nad życiem wielu z ludzi. Kilka miesięcy wśród "martwych" nie wystarczy, by bezboleśnie zmienić to, czym dotąd nasiąkła. Wiele też w powieści retrospekcji, dzięki której poznajemy losy niemal każdego z bohaterów. To daje nam również obraz funkcjonowania sekty i jej prawdziwe oblicze. Krok po kroku dowiadujemy się też prawdy o tzw. masowym samobójstwie.
"Zatruty ogród"
to dość wyczerpujące stadium psychologiczne postaci, przynajmniej
niektórych z nich. Autorka odsłania poniekąd proces tworzenia się
takich, a nie innych osobowości. Przejmująca proza o ludzkich
słabościach i sile jednocześnie. O wadach każdego ze światów. Fałsz,
obłuda, kłamstwo — to zaledwie niektóre z nich. Pojawia się również
odpowiedzialność, poczucie obowiązku i siła ludzkich więzi. Trudno w jej
przypadku mówić o głębszych i bardziej szczerych uczuciach. Jeśli
takowe istnieją, to są niestety poranione.
Dlatego w moim
mniemaniu tej powieści daleko jest do thrillera. Choć jej początek na to
nie wskazuje. Pierwsze rozdziały wprowadzają czytelnika w odrętwienie i
budzą szaleńczą ciekawość połączoną z niesamowitą adrenaliną. Wraz z
wnikaniem jednak w jej głąb napięcie to słabnie, a na jego miejsce
pojawia się szacunek, refleksja, dążenie do prawdy. Towarzyszą jej
również emocje, zgoła jednak inne od tych zapowiedzianych na jej
wstępie. Mnie osobiście bardzo poruszyła ta powieść, a jej zakończenie
może być inspiracją do wielu dyskusji. Mocno kontrowersyjnych zresztą.
Mam ogromną ochotę zasmakować jeszcze twórczości Alex Marwood,
bo to naprawdę przednia proza: prowokująca, mroczna i budzącą niepokój.
Zatem przede mną wizja jeszcze kilku dobrych historii.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu ALBATROS
Ocena 8/10