Przejdź do głównej zawartości

"ENOLA HOLMES. SPRAWA OSOBLIWEGO WACHLARZA" - Nancy Springer

Nie ma to jak powrót do przeszłości. Dziś jednak młodzi ludzie mają znacznie szerszy wybór w doborze lektury, niż było to kilka dekad temu. Ja zaczynałam swoją przygodę z kryminałem od powieści Adama Bahdaja, które po dziś dzień wspominam z sentymentem. W swojej wieloletniej pracy zetknęłam się też z wieloma kryminałami dla dzieci. Ta seria budzi jednak we mnie szczególną sympatię, a to za sprawa jej osobliwej bohaterki.

Poznajcie więc Enolę Holmes, siostrę słynnego Sherlocka Holmsa. Młodą i uroczą osóbkę, która w genach wydaje się mieć smykałkę do rozwiązywania zagadek. Niestety, los nie jest dla niej nazbyt łaskawy. Daje jej jednak szanse na wykorzystanie umiejętności. W chwili jej czternastych urodzin Enoli znika jej matka, a ta, jak się domyślacie, nie zamierza pozostawić tej sprawy be wyjaśnienia. Nie będzie to jednak wcale łatwe. Zwłaszcza będąc pod opieką braci, którzy chcą oddać ją na pensję z internatem. Dziewczyna nie godzi się jednak na taki obrót sprawy. Nie zamierza też poddawać się konwenansom. Ucieka. Życie samotnej młodej kobiety nie jest jednak wcale takie proste, co ani o jotę nie zniechęca dziewczyny do życia w pojedynkę. Nie zamierza bowiem rezygnować z własnej niezależności. Chce też pomagać innym. Bycie bowiem detektywką to jej marzenie i pasja, od której nie zamierza się wzbraniać. Na swoim koncie ma już kilka rozwiązanych spraw, a jeśli i ich jesteście ciekawi, zapraszam do sięgnięcia po trzy pierwsze tomy z serii. Jej odwaga, bystrość umysłu i niezależność pozwoliły postawić przed sądem trzech groźnych kryminalistów i odnaleźć kilka zaginionych osób.

W czwartej części zaś przygód Enoli pt. "Sprawa osobliwego wachlarza" dziewczyna postanawia pomóc lady Cecily - starej znajomej, którą siła chcą wydać za mąż. Na dodatek przetrzymują ja w odosobnieniu. Enola za wszelką cenę pragnie uratować panienkę z opresji. Nikt jednak nie wie, gdzie Cecil przebywa. I oto pierwsza zagadka do rozwiązania. Kolejna może okazać się jednak znacznie trudniejsza. I tu na jej drodze staje Sherlock, jeden z braci, przed którym wciąż się ukrywa. Będą jednak musieli połączyć siły, by akcja odbicia młodziutkiej lady się udała. Enola musi tylko na powrót zaufać bratu. Tym też sposobem sprawa odnalezienia matki znów schodzi na plan dalszy. Ale to jeszcze nie koniec. Przed nami przecież kolejny tom przygód rezolutnej detektywki.

Seria książek z Enolą Holmes w roli głównej wydaje się, być pozycją skierowaną do bardzo młodego czytelnika, w związku z czym może uchodzić uwadze dorastającej młodzieży. Warto jednak z uwagi na wiele jej zalet przeciwdziałać takiemu obrotowi sprawy. Ja sama przeczytałam ją z ogromną przyjemnością. Na powrót stałam się dziewczyną pełną marzeń i przeniosłam się do świata Enoli Holmes. Do dziewiętnastowiecznego Londynu, którego obyczaje tworzą niejako tło powieści. W ten sposób książka uzmysławia, jak bardzo zmienia się świat, zmieniamy się my i nasza kultura. To taka mini lekcja historii z dużą dozą przyjemności. Na domiar tego jeszcze autorka posługuje się prostym językiem, nie rozbudowuje nadmiernie opisów, dzięki czemu akcja (choć niekoniecznie zapierająca dech w piersi) snuje się wartko, co z łatwością pozwala wyczuć się w klimat powieści. Pomaga w tym także pierwszoosobowa narracja i jej specyficzny wiktoriański styl — jak przystało na epokę.

Gorąco polecam małym i dużym czytelnikom.
 
 
Za książkę dziękuję Wydawnictwu  PORADNIA K
Moja ocena 5/6

Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...