"SZEPTY Z LASU" - M.M. Perr
W obliczu trylogii często pojawia się też pytanie, „Czy
trzeba czytać od początku?” W przypadku tej serii, jak i wiele innych nie jest
to konieczne, bo każda z powieści ma swój początek i koniec historii
kryminalnej. Łączą je jednak główni bohaterowie. W tym przypadku jest to podkomisarz
Robert Lew i aspirantka Sonia Czech. Dwoje ludzi mocno poturbowanych przez
życie, których losy lepiej poznamy na przestrzeni cyklu. Znajomość tego co przeżyli,
z czym muszą się borykać i co im w duszy gra to niejako odrębna historia, która
też nie pozostaje bez związku z prowadzonym śledztwem. Pozwala ona niejako w
pełni zrozumieć postawy i zachowania niektórych ludzi. Nie jest jednak
konieczna dla zrozumienia tego jednego śledztwa. Tej jednej zbrodni, ociekającej
krwią i tajemnicą. Spinająca usta mieszkańcom Bukowa, a nawet samej matce
ofiary.
Tyle tylko, że Wawrzyniakowa nie jest biologiczną matką Jagody. To jej
babka, która o śmierci nastolatki wydaje się wiedzieć znacznie więcej niż mówi
policjantom. W jej głosie wyraźnie słychać też żal i gniew, ale nie strach. Rówieśnicy
Jagody równie skąpo o niej mówią. „Była nasza” – tyle. Mimo to wytykana palcami,
szykanowana i trzymana na dystans. Brutalnie zgwałcona i pozbawiona życia. Łatwego
życia nie miały też jej matka i babka. Czyżby jakaś klątwa padła na kobiety z
tej rodziny. A może to tylko zło w ludzkiej skórze? Zagadką jest też postawa
Starej Wawrzyniakowej, która odmawia współpracy z lokalną policją. Tym też sposobem
śledztwo przejmuje komisarz Lew i aspirantka Sonia.
Dla niej śledztwo to nie jedyne wyzwanie z jakim musi się
zmierzyć. Demony z jej przeszłości coraz głośniej krzyczą i rozpierają się w
jej głowie. Nie świadoma jest również wielu światów, w których żyją ludzie, i z
którymi przyjdzie się jej zetknąć. Robert Lew również nie uporał się z przeszłością.
Wciąż tkwi w nim ból i krzyk. Nie oni jedni
borykają się jednak z trudną przeszłością, która jak się okazuje ma moc
ranienia i zabijania, bo Jagoda, to nie jedyna ofiara w tej historii. Mrocznej,
bolesnej i spowitej milczeniem.
„Szepty z lasu” podobnie jak i dwie poprzednie książki z
serii czyta się rewelacyjnie. Wciągają od pierwszych stron. Są też świetnie
skonstruowane i szeroko zakrojone, jeśli chodzi o fabułę. Nie są policyjnym
kryminałem. Raczej społecznym obrazem zbrodni utkanej w ludzkiej przestrzeni. Doskonałą
rozrywką dla czytelników żądnych wrażeń.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu PROZAMI
AUTOR | M.M. Perr |
---|---|
DATA PREMIERY | 22 września 2021 r. |
FORMAT | 14,5x20,5 cm |
ISBN | 978-83-66473-89-8 |
LICZBA STRON | 368 |
OKŁADKA | Miękka |
WYDAWCA | Prozami |