"Chołod" Szczepana
Twardocha to książka dla odważnych. Historia
Konrada Widucha, Ślązaka i byłego bolszewika, który zaprasza nas do swojego świata,
snując opowieść o człowieczeństwie i jego braku. Opowieść człowieka rzuconego w
odmęty wojny. Gawędę pełną okrucieństwa, nienawiści i bólu. Bólu, którego
czytelnik jest w stanie doświadczyć na własnej skórze. Cierpienia i tęsknoty.
Wyrzutów sumienia i mdłości. Jak to możliwe? Z tak sugestywną powieścią nie
jest to trudne, bowiem Szczepan Twardoch po raz kolejny oddał w ręce czytelnika
powieść wyjątkowo plastyczną, wręcz namacalną. Szalenie wyrazistą i odważną.
„Chołod” to opowieść człowieka
zesłanego do łagru. Człowieka zagubionego we własnej narodowości.
Niedoskonałego w swej naturze. Mężczyzny zakochanego i wiernego sercem. Jednostki wciągniętej w wir historii. Człowieka
tułacza. Konrada, któremu mimo wszystko
udało się uciec z łagrowej niewoli, co wcale nie oznacza wolności. Jego nowym wrogiem
stała się bowiem surowa północ, której towarzyszył mróz, lód i głód. A kiedy
trafia do osady zwanej Chołodem, w której o Stalinie nikt nie słyszał,
doświadcza życia pozbawionego jakiejkolwiek cywilizacji. Życia w zgodzie z
naturą. Równie brutalnego i bezwzględnego co zrozpaczony człowiek w walce o swój
byt. Choć i tam z czasem docierają macki dawnego wroga. Kolejne
niebezpieczeństwo niosące śmierć.
"Chołod" robi tym samym
wrażenie ogromne. Zarówno, jeśli chodzi o głównego bohatera powieści
doświadczonego na wielu płaszczyznach życia, w tym samotnej tułaczki przez
Syberię, jak i obrazów które ów powieść czytelnikowi serwuje. Tragicznych i
okrutnych w swej prostocie, co tyczy się również historii życia wspomnianego już
plemienia wraz z wszystkimi jego obrzędami i zwyczajami, a wszystko to
okraszone bezwzględnym totalitaryzmem.
Jakże brutaly jest zatem "Chołod" w swej odsłonie wie
tylko ten, kto powieść już przeczytał lub zna dobrze klimat mroźnej północy. I
to jak dobra jest to powieść, choć trudna w odbiorze niemal na każdej z jej płaszczyzn.
Warto jednak poświęcić jej czas by doświadczyć prozy Twardocha na własnej
skórze.
Wydawnictwo Literackie