
Imponującym pomysłem jest drzewo genealogiczne naszych bohaterów, które z pewnością pomoże w utrwaleniu sobie całej tej historii. To, co jednak mnie najbardziej w tej książce zabsorbowało to przypisy — wstawki w tekście, objaśniające niektóre fakty i wydarzenia dotyczące psiaków i ich prawdziwej historii. Niesamowite, jak wiele jest rzeczy, o których nie mamy pojęcia, nawet gdy z nami mieszka niejedno zwierzę. Tą mądre i pouczające teksty mogą być impulsem do zgłębienia swoja wiedze o naszych pupilach. Wyostrzają ciekawość i nie pozwalają być obojętnym. Tym bardziej że autorka wie, o czym pisze, będąc lekarzem weterynarii, psychologiem zwierzęcym i panią domu, zamienionego w oazę szczęścia dla wielu zwierząt.
Nie wszystkim natomiast zaimponują ilustracje. Dość surowe i trochę jakby w krzywym zwierciadle. Mnie osobiście to nie przeszkadzało. Nadało książce wręcz mocniejszego wyrazu i przestrzeni sięgającej wieki wstecz. Są trochę jak odsyłacz do sztuki pierwotnej i historii wilka, który stał się psem.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu LITERACKIE