Przejdź do głównej zawartości

"WYMAZANI Z PAMIĘCI" - Piotr Borlik.

Piotr Borlik to autor zarówno powieści kryminalnych, sensacyjnych, thrillerów, jak i horrorów, czy choćby opowiadań z gatunku fantastyki. Jego utwory znaleźć można również w kilku branżowych czasopismach jak choćby "Histeria" czy też "Brama". Jak więc widać Piotr Borlik nie lubi zamykać się tylko w jednym gatunku literackim. Wciąż szuka nowych inspiracji, a to jak się okazuje, pozwala mu wciąż zaskakiwać czytelnika. Takową też i jest jego najnowsza powieść "Wymazani z pamięci" - przynajmniej dla mnie. Oryginalna, pełna wigoru i nieszablonowa powieść, w której mieszają się gatunki i nasze własne emocje.

Dzieci ginęły od zawsze. Były ofiarami zabójstw, porwań i nieszczęśliwych wypadków. Nigdy jednak nie zdarzyło się tak, by te zaginione przed laty dzieci nagle się odnalazły. Do tego jeszcze wszystkie razem i w jednym czasie. W jednym miejscu i w identycznych ubraniach. Są za to w różnym wieku. Do ich zniknięcia doszło bowiem na przestrzeni wielu lat. Nigdy wcześniej się też nie znały. Ich losy były za to i są po dziś dzień tajemnicą dla wszystkich. Niewiele też i pamiętają z ostatnich lat. Wszystkie jednak panicznie boja się ciemności. Wbrew pozorom nie są jednak zaniedbane. Wręcz przeciwnie — wydają się, być pewne siebie i nad podziw przystosowane na powrót do życia w rodzinie, z której niegdyś je zabrano. Szczęście rodziców nie trwa jednak zbyt długo. Jest coś, co bardzo ich niepokoi w zachowaniu dzieci. Nie przypominają już tamtych córek i synów, a ich zmowa milczenia budzi coraz większą podejrzliwość.
Starsi milczą niczym grób. Młodsze wydają się, być równie uparte. Wszystko to nie ma sensu, a podejrzliwość matek i policji wciąż rośnie.

Szczególnie blisko poznany tu trzy rodziny i trzy życiowe tragedie, które pozbawiły je niemal wszystkiego. Poznamy ich totalnie popaprana rzeczywistość. Losy ludzi obarczonych cierpienie, strachem i lękiem o każdy kolejny dzień. Zwątpieniem i poczuciem krzywdy, którą wymierzył im los. Dotkniemy pewnego rodzaju desperacji, mającej być jednocześnie formą zadośćuczynienia za własne błędy. Ucieczką od codzienności. Zapomnieniem. Zobaczymy jak każda ze wspomnianych rodzin radzi sobie na swój własny sposób, najpierw z tragedią, a potem z powrotem utraconego dziecka na łono rodziny. Nie zawsze okazuje się to łatwe, akceptowalne, znośne. Każda z nich chce jednak poznać prawdę i to, co działo się z ich bliskimi przez ostatnie lata.

"Wymazane z pamięci" to wyjątkowo kunsztowna powieść. Wątek porwania dzieci w pełni klasyfikuje ją jako rasowy kryminał. Trudna do rozgryzienia tajemnica zaginięcia dzieci i tego, co się z nimi działo, jak i tym, kim są dziś te dzieci to już w pełni ukształtowany thriller psychologiczny. Nie brak w niej również elementów społecznych i scen wywołujących dreszcze, co daje nam w konsekwencji szeroko rozwiniętą historię na wielu płaszczyznach ludzkiego życia.

"Wymazani z pamięci" wydaje mi się być jedną z najlepszych powieści, jakie czytałam w ostatnim czasie. Nieprzewidywalna. Niejednoznaczna, być może nawet nieco kontrowersyjna. Pełna mocnych akcentów i nietuzinkowa. Powieść pełna wyrazistych postaci, z planem, który potwierdza mistrzostwo Borlika.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu PRÓSZYŃSKI

Moja ocena 9/10


 



Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...