"GWIAZDECZKA" - Aleksandra Rak

 


"Wyobraź sobie, że góra to twój problem i musisz go pokonać. Mierzysz się z nim, walczysz, prujesz z każdej strony i się nie poddajesz. Nawet jeśli wymaga to od ciebie wysiłku. We wspinaczce nie chodzi o to, żeby tylko zdobyć szczyt, ale żeby stanąć tam i zobaczyć, co osiągnęłaś i jak się zmieniłaś".

Miłość to trudna sprawa. Trudno jest też wybaczyć, gdy serce krwawi. Nawet jeśli bardzo się kocha. A może zwłaszcza wtedy? Joanna doświadczyła już niejednej zdrady. Opuścił ją ojciec, potem matka choć w zupełnie innym znaczeniu, a teraz jej maż, który staje się z każdym dniem coraz bardziej daleki. Wszystko wskazuje na to, że jej małżeństwo dotknął kryzys. Choroba mamy również postępuje z dnia na dzień i wkrótce może nie rozpoznać nawet własnej córki. Tymczasem dawno niewidziany ojciec opuszcza mury więzienia, w którym spędził długie lata. To przytłacza ją najbardziej, bo oznacza, że będzie musiała na powrót zmierzyć się z przeszłością. Nie jest jednak w stanie odmówić ojcu pomocy. On ma przecież tylko ją. Gdzie ma więc pójść? Kto pomoże mu na powrót odnaleźć się w nowym świecie? Asia jest dla niego wszystkim. Małą Gwiazdeczką. Ona nie jest jednak pewna swoich uczuć. Nie wie co o tym myśleć. Jak sobie z tym poradzić. Jak żyć z ojcem mordercą. Na dodatek ze wszystkim została sama. Sebastian nie chce słyszeć ani widzieć jej ojca. Czuje się więc samotna ze swoimi problemami i nie wie na ile starczy jej sił. Nawet praca, którą dotąd bardzo sobie ceniła, przestałą dawać jej satysfakcję. Jakby jej świat się walił. 

Jedyna przyjaciółka jaką miała, również wymagała pomocy. Asia była więc wszędzie i dla każdego. Sama jednak niewiele otrzymywała wsparcia. Wyjątkiem był jej kolega z pracy. Gotowy pomóc w każdej chwili. Reagował na każdy jej problem. Wspierał słowem i był, kiedy go potrzebowała w przeciwieństwie do jej męża, którego widziała coraz rzadziej. Sebastian wychodził wcześnie i wracał późno. Każda próba rozmowy kończyła się sprzeczką, mimo to Joanna wciąż go kochała i wierzyła, że jeszcze da się uratować jej małżeństwo podobnie jak i spędzić miłe rodzinne święta we wspólnym gronie. Nie byłą świadoma tylko jednego. Ile tajemnic skrywają jej najbliżsi. Ile sekretów tli się w ich umysłach. Jakie mają zamiary i co im w sercach gra. I być może nie dowiedziałaby się o tym, gdyby nie nieszczęśliwy wypadek, który zmienił bieg jej historii. Otworzył wszystkie okna i wywołał przeciąg, a potem jej życie zawirowało... Przed Asią stanęły kolejne trudne zadania i prawda, o której nie miała pojęcia. Zmieniło się również oblicze ludzi, których dotąd znała, a życie układało dla niej nowe puzzle. W nowych odcieniach i kolorach.

"Gwiazdeczka" to pierwsza przeczytana powieść Aleksandry Rak i z pewnością nie ostatnia. Autorka udowadnia bowiem, że nie trzeba wielkich słów, by zmieniać świat. Wystarczy prosta historia z morałem. Historia dla każdego. Ciepła i wzruszająca. I bohater, z którym łatwo będzie się identyfikować. Postać, w której każda z nas znajdzie cień siebie samej oraz lekcja życia ucząca pokory i wytrwałości. Bo te okazują się być w życiu bezcenne. Aleksandra Rak w sposób jasny i dobitny poprzez swoją powieść eksponuje również potrzebę wybaczania. Konieczność dawania drugiej szansy, tym którzy jej potrzebują i pragną zarazem. Zwraca uwagę na rozwagę w działaniach. Rozsądek i poczucie sprawiedliwości. Neguje tym samym zachłanność, egoizm i chorobliwe ambicje niezdatne do szczerej miłości i współdziałania. Pokazuje co jest w życiu najważniejsze. O co tak naprawdę w nim chodzi. 

Chcę więcej takich historii! Historii będących lustrem codzienności i rozkoszną lekcją życia. 



Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu DRAGON


Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

"JA I ŚWIAT. INFORMACJE W OBRAZKACH" - Mireia Trius, Joana Casals

" Płomienie" Daniela Krien