Przejdź do głównej zawartości

"Nić przeznaczenia" Anna Sakowicz

 


"Muślinowa saga" Anny Sakowicz to powieść z klasą. Napisana w pięknym stylu, co jest zresztą domeną autorki. Powieść, w której smakuje się każde słowo. Której się doświadcza i którą się chłonie niczym gąbka wodę.

Padają czasem pytania na czytelniczych forach o to, czym jest dobra książka. I tak sobie myślę..., że dobra książka to taka, którą żal nam odkładać na półkę. Książka, z którą nie mamy wcale ochoty się rozstawać. Której koniec, wywołuje uczucie tęsknoty. Książka, na którą wciąż spoglądamy z sentymentem.

Ja właśnie trafiłam na jedną z takich. Na "Muślinową sagę" Anny Sakowicz. Powieść obyczajowo historyczną w dwóch tomach, która prezentuje losy rodziny Wilamowskich. Pierwszy jej tom "Skrawki przeszłości" miałam przyjemność recenzować już jakiś czas temu, dziś jednak po zapoznaniu się z jej kontynuacją, mam wrażenie, że pisanie o niej w oderwaniu od całości mija się z celem. "Nić przeznaczenia" nie jest bowiem dziełem niezależnym i ktoś, kto nie pozna pierwszego tomu powieści, wiele utraci z tej historii. Razem zaś tworzą dzieło doskonałe. Piękną i pełną czułości sagę rodzinną, w której wiele jej skrawków to osobiste dzieje rodziny autorki. Nawet nazwisko bohaterów brzmi tak samo jak wspomnianej w posłowiu prababci Anny Sakowicz. Autorka zresztą w zakończeniu dość szczegółowo objaśnia nam genezę powstania „Muślinowej sagi”, co nadaje jej statut powieści niemal biograficznej.

Najpiękniejsze w niej jest jednak to, że powieść Anny Sakowicz jest tak naprawdę hołdem złożonym bohaterskim postawom zwykłych ludzi. "Historią o bohaterskich czynach owych postaci, które były im potrzebne, bo niosły ze sobą dumę i poczucie niepogrzebanej w gruzach godności". Historią ludzi, którzy wolność zmuszeni byli sobie wyszarpywać. Takie są bowiem następstwem wojny, która zastała rodzinę Wilamowskich i rozdzieliła jej członków na długie lata. W ich rodzinnym domu zostaje tylko Rozalia z jedną z córek. Jedni są w niemieckiej niewoli, inni poza granicami kraju, a jeszcze inni ukrywają się poza Lidzbarkiem, do którego nie ma po co wracać, bo stał się niemieckim miastem. Żona krawca mimo niesprzyjających okoliczności, za wszelką cenę chce jednak utrzymać rodzinny dom, wierząc, że któregoś dnia jej rodzina znów będzie razem. Że jej dzieci i mąż powrócą. Wojna tymczasem trwa w najlepsze. Dom Wilamowskich zajmują Niemcy. Agnes wdaje się w romans z niemieckim żołnierzem. Inna zaś z córek Rozalii trafia do aresztu. Najmłodsza zostaje zaś wyprawiona z domu pod opieką Kaśki, podobniej jak i jeden z jej synów, który ukrywa pod przybranym nazwiskiem, co jest skutkiem zbrodni do jakiej doszło  w domu Wilamowskich, na skutek której śmierć poniósł jeden z hitlerowców. Pozostałych nieobecnych członków rodziny Rozalia ostrzega przed powrotem do domu, w którym teraz rządzą Niemcy.

Niewiele zatem dobrego rodzinie Wilamowskich przyniosą nadchodzące czasy. Mimo to nie wzbraniają się oni od miłości, którą można przecież spotkać na każdym kroku, podobnie jak i śmierć. Jedni dopiero do niej dojrzewają. Inni doświadczają jej na nowo, a jeszcze inni cierpią z powodu jej utraty. Miłość jest jednak tym to spaja losy rodziny Wilamowskich. Miłość do rodziny i tradycji. Silna więź, która zdolna jest wybaczać i trwać ponad wszystko. Szczególną rolę w tej historii odgrywa jednak najmłodsza z córek Rozalii i Wawrzyńca, która jest podrzutkiem, o czym wiedzą tylko nieliczni w tej rodzinie. Jej historia pełna jest napięcia i tajemnic. Autorka nie ogranicza się jednak w powieści tylko do obyczajowej formy powieści i bogatej charakterystyki postaci. Z dbałością o detale nakreśla również historię wspomnianego Lidzbarka. Powieść sama w sobie jest zresztą utworem, z którego wybrzmiewa piękny styl i szacunek do historii. Jest niewyobrażalnie smakowitym kąskiem literackim, który chciałoby się czytać bez końca. Mimo bólu i cierpienia, które jawi się na kartach "Muślinowej sagi". Mimo przerażających obrazów i wizji, które zgotowała rodzinie Wilamowskich wojna a po jej zakończeniu Sowieci.

W "Nici przeznaczenia" przewijają się również i inne wątki, które z pewnością zrobią wrażenie na czytelniku. Mowa tu np. o lazarecie, homoseksualizmie, zielarstwie i wróżbach. Pozamałżeńskich związkach i zachwianej tożsamości, w obliczu której rodzą się intrygi. Zakazanej miłości i tej ukrytej na dnie serca. Miłości matki i zbrodni doskonałej. Naprawdę sporo dzieje się w rodzinie Wilamowskich, a jeszcze więcej w sercach czytelników, którzy nie raz zapewne wzruszą się podczas czytania tej historii. Historii, którą z całego serca wam polecam.


LUNA

Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"JA I ŚWIAT. INFORMACJE W OBRAZKACH" - Mireia Trius, Joana Casals

Książka " Ja i Świat. Informacje w obrazkach " to oryginalny sposób na przekazanie wiedzy, której towarzyszy barwa i zabawa. To jednocześnie pozycja, z której skorzystać może zarówno dziecko, jak i dorosły. To opowieść o współczesnym świecie pełna infografiki , której nie sposób ogarnąć na raz. Podobnie jak szkolnego podręcznika. Różnica w przypadku tej książki jest jednak znacząca — bo do niej z przyjemnością się wraca, a podana wiedza niemal sama utrwala się w pamięci. To 28 rozdziałów, po których oprowadza nas Zuzia, opowiadając jednocześnie o sobie, swojej rodzinie i świecie, w którym żyje. Każdy z rozdziałów poświęcony jest innej tematyce. Zuzia raz opowiada nam o najpopularniejszych na świecie imionach, raz o tradycyjnych i współczesnych zawodach. Innym razem pokazuje nam różne tradycyjne domy, w których mieszkają ludzie na całym świecie. A jeszcze innym razem zabiera nas do szkolnej stołówki, by podzielić się wiedzą o tym, co jadają na obiad inne dzie

" Płomienie" Daniela Krien

  Przyjemność poznania prozy Danieli Krien miałam za sprawą jej debiutanckiej książki " Kiedyś wszystko sobie opowiemy". Bez zastanowienia sięgnęłam teraz po " Płomienie " i choć ta powieść daleka jest wzorcom fabularnym pierwszej historii, to wciąż obnaża najważniejsze prawdy ludzkiej egzystencji. A robi to w sposób wyzbyty z jakichkolwiek ubarwień. Jej bohaterowie są tyle samo realni co i relacje między nimi. Autorka daje w ten sposób wyraz ludzkiego istnienia szalenie namacalny. Czasem przykry, brutalny, bolesny — ale prawdziwy. Aż do szpiku kości. Mylnym jednak może wydawać się tytuł tej powieści, bo " Płomieni " w związku jej głównych bohaterów coraz mniej. Z czasem wcale? Za to sporo emocji, głównie tych związanych z bagażem doświadczeń. Utratą zaufania. Braku wsparcia. Licznych klapsów zadanych słowem, obojętnością, ciszą. Blednie również namiętność, a miłość zdaje się przeradzać w coś zupełnie innego. Para bohaterów tej książki to jed