"Nieśmiały zabójca" - Carla Usón
Czytało mi się ją bardzo niespójnie. Były chwile kiedy wręcz płynęłam z jej treścią, zafascynowana historią, której akurat przyświecała. Innym razem wystawiał moją cierpliwość na próbę i zmuszała do pełnego zaangażowania. Dostarczyła mi więc bardzo skrajnych emocji. Nie sposób jednak nie uznać jej za wyjątkowo dobrze napisaną książkę, na pokład której wdarła się nie jedna, a wiele osobistych historii, w tym samej autorki.
Jedną z nich była również historia Sandry Mozarowsky, hiszpańskiej aktorki, której kariera rozpoczęła się w 1969 roku i trwała do jej śmierci w 1977 roku. Sandra była gwiazdą filmów erotycznych i rzekomą kochanką Króla Jana Karola. Ten epizod pozwolił stworzyć Clarze Usón książę o sobie samej. To w jej losach odnajduję samą siebie i to co tli się w jej wnętrzu. Pisze o sensie życia. O trwaniu w nim, o miłości i nadziei. O bólu i tęsknocie. O własnej destrukcji i relacjach z matką, które do najłatwiejszych nie należały.
Jest w tym wszystkim również kawałek hiszpańskiej historii i jej Króla, która wzbudziła we mnie szczególne zainteresowanie. Nigdy dotąd nie interesowałam się aż tak historią obcych narodów, by choć w pigułce poznać to co gnębiło ten kraj i jego społeczność. Jakie były ich losy? Może czas to zmienić.
Sposób natomiast w jaki autorka opisuje to wszystko nie grzeszy inteligencją i czarnym humorem. Raz czuła, raz tragiczna, sięga do tych pokładów ludzkiej natury, do których nie zawsze mamy ochotę zaglądać. W książce znajdziecie też wiele odwołań do innych literackich dzieł , w tym Camusa, którego autorka nieustannie przytacza. To również jest ciekawy aspektem utworu. Powoływanie się na cudze słowa jest zawsze jakąś formą zdjęcia z siebie odpowiedzialności. Obrony lub strachu. Niepewności?
„Cichy zabójca” to poniekąd mocno filozoficzna opowieść o życiu, które toczy walkę z samym sobą. Historia kobiet, którym role przypisywali inni.
„[…] Czytałam Camusa i sadzę, że uchwyciłam jego przesłanie, dlatego upieram się przy domniemywaniach co do ostatecznego celu albo przeczucia w tym fakcie i odmawiam zadawania sobie pytania, dlaczego w kółko odgrywała dwa typy ról: niewinnej panienki i jej przeciwieństwa, prostytutki albo dziwki, może młoda artystka w Hiszpanii tamtych czasów nie mogła aspirować do innego rodzaju postaci”.
Stron: 236
Oprawa: twarda
Tłumacz: Wojciech Charchalis