"Dobre nawyki" - Magdalena Kuszewska
Autorką tej naprawdę
niewielkiej publikacji, bo liczącej sobie zaledwie 160 stron jest Magdalena
Kuszewska. Dziennikarka i redaktorka, której teksty znajdziemy w wielu
czasopismach. Publikowała między innymi w "Pani", "Vogue",
"Polityce", "National Geographic", "Gali" czy
Newsweeku". Jest też współautorką kilku książek powstałych z myślą o
kobietach. Jej głównym formą dziennikarstwa wydaje się być jednak wywiad.
Przeprowadziła ich bowiem około dwóch tysięcy. Choć nie brak w jej dorobku
również tekstów psychologicznych. Co w dużej mierze przekonało mnie by sięgnąć
właśnie po tę książkę.
"Dobre nawyki" to
książka, której tytuł choć może brzmieć nieco banalnie, sama w sobie jest
wielką zachętą by w życiu zakochać się na nowo. Wystarczy tylko chcieć i
wykrzesać w sobie odrobinę wiary w cuda, bo te z tą książką w ręku niewątpliwie
mogą się zadziać. Przekonałam się o tym już po pierwszy rozdziale. Wystarczy
tylko pozytywnie zaprogramować swoją podświadomość i być wdzięcznym za wszystkie
dobrze rzeczy. Jak to zrobić. Nic bardziej banalnego. Wystarczy szukać
pozytywów wokół siebie. W sobie. Mechanizm działania jest taki sam jakbyśmy
szukali "dziury w całym". Ten jednak przynosi dobre skutki. Proste?
Pewnie, że tak! Chcesz więcej? Wystarczy czytać dalej, by z każdym kolejnym
rozdziałem przekonać się jaką "dobre nawyki" maja moc.
Chcąc w skrócie streścić czego
jeszcze możecie nauczyć się z tej książki, do czego przekonać wspomnę o kilku
jej wątkach, które albo zrobią wrażenie na wielu, albo potwierdzą to, co już
większość z nas dobrze zna. Utwierdzą w przekonaniu o istocie dobrych nawyków i
tego jak bardzo jest to proste. Zacznijmy od mówienia o sobie dobrze. Do tego
autorka namawia nas w szczególny sposób i proponuje proste ćwiczenia. Jeden z
rozdziałów poświęca też nawykowi pisania. Pisania odręcznego, które jak się
okazuje ma niemal zbawienny wpływ na nasze zapamiętywanie. Ważnym i szeroko
rozpatrywanym w ostatnim czasie w sferze psychologii, który podejmuje tu też
Magdalena Kuszewska jest watek rozpamiętywania, który częściej robi nam
krzywdę, niż przykosie jakiekolwiek korzyści. Autorka przywołuje wśród dobrych
nawyków również optymizm, przynależność do grupy, dyscyplinę, wygodę,
nagradzanie się i jeszcze kilka innych dobrych nawyków.
Szczególnie w pamięci zapadł mi
jednak jeden dobry nawyk "nie muszę, bo mogę", w którym autorka
zwraca uwagę na moc słów, które jak by nie było kształtują naszą świadomość i
kierują naszym życie. Wystarczy sowo "muszę" zamienić na inne: mogę,
chcę, lubię, potrzebuję... Takie to proste. I w prosty sposób podane.
"Dobre nawyki" są bez wątpienia skierowane do masowego czytelnika.
Brak w nich psychologicznych naukowych wywodów. Są za to konkrety i przykłady.
Ciekawym pomysłem jest też wytłuszczenie w tekście najważniejszych zdań, do
których potem łatwo wrócić. Autorka w swojej publikacji często odwołuje się też
do mądrości Arystotelesa, który mawiał "Jesteśmy tym, co w życiu
powtarzamy".
"Dobre nawyki" to
książka nienachalna. Nie moralizuje, nie krytykuje, ale zachęca i robi to w
stylu najlepszej przyjaciółki.
"Niech zatem nawyk stanie
się naszym fundamentem, bazą, tak jak w solidnym domu".