"Adelka i trudne słowo na 'e'" to kolejna urocza
przygoda małej bohaterki, która tym razem musi zmierzyć się z chorobą i odkryć
tajemnicę zwaną empatią. Książka jest tym samym skierowana do dzieci
najmłodszych, choć myślę, że i dzieci chodzące już do szkoły świetnie będą
bawiły w jej towarzystwie, zwłaszcza w towarzystwie przesympatycznej Adelki.
Opowieść zaczyna się w momencie, w którym Adelka jest chora,
co wcale jej się nie podoba. „Boli ją głowa, ma zatkany nos, zupełnie jakby
ktoś zacisnął na nim spinacz – taki od wieszania prania”. Tymczasem mama, mimo
dużej ilości pracy, musi się nią zająć. Adelka nie jest jednak łatwym pacjentem.
Naprawdę marudzi co doprowadza jej mamę niemal do granic cierpliwości. Wtedy
też przekomarzają się czyje życie jest lepsze: dziecka czy
dorosłego. Kiedy role się odwracają i mama Adelki leży tym razem
chora w łóżku, dziewczynka postanawia wykorzystać sytuację i być dorosłą na
jeden dzień. Wtedy też zaczyna zdawać sobie sprawę, że być dorosłym nie zawsze
jest łatwo i przyjemnie. Co więcej, Adelka nie rozumie, dlaczego dorośli mówią
wciąż o tej empatii. To słowo wydaje się jakimś dziwnym lekarstwem, z czasem
jednak na własnej skórze przekonuje się o co chodzi naprawdę z tą „”empatią”.
"Adelka i trudne słowo na e” staje się tym samym nie
tylko barwną opowieścią, ale także okazją do rozmowy z dziećmi na temat
empatii, wzajemnego zrozumienia i trudności zarówno dzieci, jak i dorosłych,
które nastręcza codzienność. Serdecznie polecam tę książkę, która nie tylko
dostarczy radości z czytania, ale także pobudzi do ważnych rozmów na temat
emocji i relacji między ludźmi.
Autorka sprytnie bowiem wplata temat empatii w codzienne sytuacje, pokazując, jak ważne jest zrozumienie i troska o drugiego człowieka. Poza tym Anna Blicharska, przedstawia sytuację z perspektywy dziecka, co pozwala młodym czytelnikom łatwo utożsamić się z bohaterką, która przeżywa zwykłe dziecięce trudności, takie jak niechęć do lekarstw czy marudzenie, ale jednocześnie stawia ciekawe pytania dotyczące wspomnianej tu, już nie raz - empatii.
Autorka sprytnie bowiem wplata temat empatii w codzienne sytuacje, pokazując, jak ważne jest zrozumienie i troska o drugiego człowieka. Poza tym Anna Blicharska, przedstawia sytuację z perspektywy dziecka, co pozwala młodym czytelnikom łatwo utożsamić się z bohaterką, która przeżywa zwykłe dziecięce trudności, takie jak niechęć do lekarstw czy marudzenie, ale jednocześnie stawia ciekawe pytania dotyczące wspomnianej tu, już nie raz - empatii.
Warto też dodać, że cała opowieść jest utrzymana w wyjątkowo
ciepłym klimacie z nutką humoru, co sprawia, że czytanie będzie przyjemne
zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Może nawet skończyć się prawdziwym
szaleństwem i salwą śmiechu. Świetnie z treścią współgrają również ilustracje
Beaty Zdęby, doskonale oddające charakter Adelki i sprawiające, że emocje
bohaterki są widoczne niemal na każdej stronie. Książka może być też inspiracją
do wspólnych zabaw, zarówno tych w zamianę ról jak w zaciszu domowego ogniska.
Trzeba też pamiętać, że wspólne czytanie czy to "Adelki
i trudne słowo na 'e'" czy też innych książek dla dzieci może przynieść
wiele korzyści zarówno naszym milusińskim, jak i nam samym. Np. wspólne
przeżywanie historii Adelki może stać się wartościowym momentem do dzielenia
się emocjami i rozmowy. Książka stwarza też doskonałą okazję do rozmów na wiele
innych tematów, jak choćby choroba czy zabawa ze
zwierzętami. Historia Adelki przekazuje ważne wartości, takie jak
zrozumienie dla innych, troska o bliskich i szacunek. Pomaga w rozwijaniu
umiejętności językowych, słownictwa i zdolności do zrozumienia tekstu. Czytanie
może być też źródłem wspólnej radości i zabawy, o czym już wcześniej
wspomniałam. Pobudza wyobraźnię dzieci, pomagając im w tworzeniu obrazów w
głowie i rozwijaniu kreatywności.
Wspólne czytanie "Adelki i trudne słowo na 'e'"
stwarza zatem nie tylko okazję do zabawy i nauki, ale także do budowania
silnych więzi między rodzicami a dziećmi oraz do rozmów na tematy ważne dla
rozwoju emocjonalnego i społecznego dzieci. GORĄCO POLECAM.