Przejdź do głównej zawartości

ZA WSZELKĄ CENE Harlan Coben



Jak już nieraz wspominałam Harlan Coben to jeden z niewielu pisarzy po książki którego sięgam naprawdę w ciemno. Czytam niemal wszystko co wychodzi spod jego pióra i jest w polskim przekładzie. "Za wszelką cenę" to jego ostatnia z powieści, która - już chyba nikogo nie zdziwi - zdała egzamin z kryminalnej rozrywki na najwyższym poziomie. Harlan Coben dba bowiem nie tylko o szczegóły w swoich utworach, ale i o formę, którą budzi smak i jest wyjątkowo przyjemna w odbiorze. Krótkie zdania, mnogość dialogów, minimum opisów, wartkie tempo akcji i nieskomplikowani bohaterowie - zdaje sobie też sprawę, że to może nie zawsze wzbudzać zaufanie do utworu, ale zapewniam, że w przypadku Cobena świetnie się to sprawdza. To jego styl, uwielbiany zresztą przez wielu. I jeden z autorów wciąż namiętnie czytany od kilku dekad. Ja też rozsmakowałam się w jego twórczości będąc jeszcze nastolatką.

Zostańmy jednak przy jego najnowszej książce "Za wszelką cenę", która podaje nam obraz zdeterminowanego ojca. Mężczyzny żądnego prawdy o tym co wydarzyło się w dniu śmierci jego syna, Prawdy o zbrodni, za którą został oskarżony, choć jej nie pamięta. Wszystkie jednak dowody wskazywały na niego. Ze złamanym sercem odsiaduje więc wyrok, w który zresztą uwierzył. Wierzył przez pięć lat, aż do chwili, kiedy pojawia się w jego świadomości nadzieja, że być może Mathew jednak żyje. A wszystko to za sprawą jednego zdjęcia, na którym jego szwagierka dostrzega chłopca szokująco podobnego do jej siostrzeńca, a potem to samo zdjęcie pokazuje Davidowi. Jego wyrok w tym momencie przestaje mieć dla niego sens. Rodzi się za to nadzieja i determinacja by odnaleźć chłopca. Ale jak to zrobić będąc za kratami więzienia. Droga jest tylko jedna - musi stamtąd uciec. Tak rozpoczyna się pościg i ucieczka zarazem Davida. Ten jednak zrobi wszystko by odnaleźć chłopca i poznać prawdę o zbrodni, która wydarzyła się w niegdyś w jego domu.

David choć główną, nie jest jedyną postacią w tej historii, która intryguje. Jest nią również para policjantów, których forma prowadzenia śledztw, a zwłaszcza rozmów bywa dość szczególna, czasem nawet irytująca, ale jak się przekonamy u Cobena wszystko ma swój sens. Interesująca jest też przemiana jednego ze śledczych, a raczej jego rzetelność i siła intuicji, którą jest gotowy wysłuchać, co również rodzi pewne komplikacje. W spraw zamieszanych jest oczywiście znacznie więcej osób, tych dobrych i złych, które nadają powieści wyrazistości i charakteru. I jak to często w przypadku powieści Cobena bywa, pozwalają zaledwie na krótką chwile fascynacji lekturą, bo ich się nie czyta - je się połyka.

Rola Harlana Cobena, twórcy tej powieści nie kończy się jednak tylko na wykreowaniu intrygującej fabuły czy ciekawych postaci, bo fabuła książki i jej bohaterowie to jedno, a poprowadzenie jej w sposób pełen suspensów i wzrastającego wciąż napięcia to już zupełnie inna bajka. To jednak nie powinno ani dziwić, ani zaskoczyć fanów autora. Z tego bowiem słynie amerykański pisarz, który niemal od pokoleń zaspokaja nasze czytelnicze potrzeby i jest zdobywcą wielu prestiżowych nagród. Jego twórczość bowiem, to prawdziwy majstersztyk. Z jednej strony wyjątkowo prosta i nieskomplikowana proza, z drugiej zaś pełna niespodzianek i do tego poprowadzona po mistrzowsku i z gracją.

 

 Sprawdźcie sami. ;)

Biblioteka Edymona


Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"JA I ŚWIAT. INFORMACJE W OBRAZKACH" - Mireia Trius, Joana Casals

Książka " Ja i Świat. Informacje w obrazkach " to oryginalny sposób na przekazanie wiedzy, której towarzyszy barwa i zabawa. To jednocześnie pozycja, z której skorzystać może zarówno dziecko, jak i dorosły. To opowieść o współczesnym świecie pełna infografiki , której nie sposób ogarnąć na raz. Podobnie jak szkolnego podręcznika. Różnica w przypadku tej książki jest jednak znacząca — bo do niej z przyjemnością się wraca, a podana wiedza niemal sama utrwala się w pamięci. To 28 rozdziałów, po których oprowadza nas Zuzia, opowiadając jednocześnie o sobie, swojej rodzinie i świecie, w którym żyje. Każdy z rozdziałów poświęcony jest innej tematyce. Zuzia raz opowiada nam o najpopularniejszych na świecie imionach, raz o tradycyjnych i współczesnych zawodach. Innym razem pokazuje nam różne tradycyjne domy, w których mieszkają ludzie na całym świecie. A jeszcze innym razem zabiera nas do szkolnej stołówki, by podzielić się wiedzą o tym, co jadają na obiad inne dzie

" Płomienie" Daniela Krien

  Przyjemność poznania prozy Danieli Krien miałam za sprawą jej debiutanckiej książki " Kiedyś wszystko sobie opowiemy". Bez zastanowienia sięgnęłam teraz po " Płomienie " i choć ta powieść daleka jest wzorcom fabularnym pierwszej historii, to wciąż obnaża najważniejsze prawdy ludzkiej egzystencji. A robi to w sposób wyzbyty z jakichkolwiek ubarwień. Jej bohaterowie są tyle samo realni co i relacje między nimi. Autorka daje w ten sposób wyraz ludzkiego istnienia szalenie namacalny. Czasem przykry, brutalny, bolesny — ale prawdziwy. Aż do szpiku kości. Mylnym jednak może wydawać się tytuł tej powieści, bo " Płomieni " w związku jej głównych bohaterów coraz mniej. Z czasem wcale? Za to sporo emocji, głównie tych związanych z bagażem doświadczeń. Utratą zaufania. Braku wsparcia. Licznych klapsów zadanych słowem, obojętnością, ciszą. Blednie również namiętność, a miłość zdaje się przeradzać w coś zupełnie innego. Para bohaterów tej książki to jed