Przejdź do głównej zawartości

"Wielkie włoskie wakcaje" - Joanna Kosowska

"Wielkie włoski wakacje" - czyż nie o tym marzy każda romantyczna dusza? Pojechać do przesiąkniętych kulturą i sztuką włoskich miast? Dać się oczarować magii Wenecji i potędze Rzymu? Odnaleźć w sobie nieznane wspomnienia i zakochać się?

Klaudia i Karolina spędzają te wakacje podróżując po Włoszech. Dotąd nie utrzymywały ze sobą bliższych kontaktów. Dla Klaudii jednak propozycja dawnej koleżanki okazała się na tyle kusząca, iż towarzystwo, w jakim spędzi te wakacje, stało się sprawą drugorzędną . Dla młodej dziewczyny, która studiuje historie sztuki, taki wyjazd do niemal spełnienie marzeń.

Kłopoty pojawiają się jednak stosunkowo szybko i to nie byle jakie. Klaudia zaczyna mieć dziwne przeczucie, że miejsca, które odwiedza, widziała już wcześniej. Dom w Asyżu wydaje się jej wyjątkowo znajomy. Potwierdza to fakt szczegółów, które tkwią w pamięci młodej kobiety. Nigdy wcześniej jednak tam nie była — tego jednego jest pewna. Skąd zatem te dziwne przebłyski pamięci? Detale, które zna, nie wiedząc skąd. Do tego jeszcze te dwie litery, które wydają się ją prześladować na każdym kroku "C" i "M" i  tajemnicze kroki, które wciąż słyszy.
"Lęk z dnia na dzień narastał, stawał się nie do wytrzymania. Z czasem zastąpił go paraliżujący strach. Widziałam rzeczy, których nie ma. Słyszałam kroki, których nikt nie słyszał. Później wszystko zaczęło wydawać się znajome i bliskie, napełniało serce dziwnym uczucie tęsknoty".
To czyta w pamiętniku Klaudii zupełnie oby jej człowiek.

Pamiętnik młodej dziewczyny, pozostawiony w parku na ławce i jego bohaterka, nie dają spokoju Kacprowi — młodemu dziennikarzowi, w ręce którego dostał się owy zeszyt. Wkrótce potem Kacper jest w stanie zrobić niemal wszystko by poznać autorkę tekstu. Opisana historia hipnotyzuje go i podświadomie sprawia, że Klaudia staje mu się coraz bliższa. W poszukiwaniach nieznajomej pomaga jego przyjaciel, notabene sprawca całego zamieszania.

'Wielkie włoskie wakacje" Jolanty Kosowskiej to wyjątkowo oryginalna historia. Przesiąknięta nie tylko pięknem włoskiego klimatu i jego zabytków, ale i samym słowem. Autorka wyjątkowo plastycznie opisuje wszystkie sceny, iż ma się wrażenie podróżowania razem z jej bohaterkami, a to  zachęca do osobistej podróży do owych miejsc. To także znakomita opowieść, która pobudza wszystkie zmysły. Historia Klaudii jest też wyjątkowo przewrotna. Zapewniam, że tego, co czytelnik znajdzie na jej kartach, zupełnie nie będzie się spodziewał. 
To powieść na wzór pięknej i romantycznej komedii romantycznej, osadzonej w wyjątkowej scenerii. Komedii, której nie brak również dreszczyku grozy. Koniecznie przeczytajcie. Zwłaszcza jeśli lubicie niebanalne zakończenia. 

Za książkę dziękuję Wydawnictwu NOVA RES
Ocena 7/10

Popularne posty z tego bloga

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...