Przejdź do głównej zawartości

"MADEMOISELLE COCO. MIŁOŚĆ ZAKLĘTA W ZAPACHU" - Michelle Marly

"
Paryż, 1919 rok. Coco Chanel jest już ikoną stylu, a kobiety – nawet z najwyższych kręgów towarzyskich – rywalizują o jej odważne kreacje, symbol nowoczesnej kobiety, zmysłowej nawet w spodniach. Kiedy wydaje się, że ma już wszystko, w tragicznym wypadku ginie jej ukochany. Coco wpada w depresję.

Przyjaciele boją się, że Chanel wycofa się z życia. Podczas podróży do Wenecji rosyjski impresario podaje jej chusteczkę, która pachnie najbardziej odurzającymi perfumami, jakie kiedykolwiek czuła. To stworzoną dla rodziny carskiej esencja, nieosiągalna po rewolucji. Coco nie ma wątpliwości: chce odtworzyć ten zapach na pamiątkę po swoim kochanku.
Wraca do Paryża i nawet najwspanialsze przyjęcia nie są w stanie oderwać jej od poszukiwań. Wtedy spotyka charyzmatycznego księcia Dymitra Romanowa, bratanka cara Mikołaja II, który pomaga jej zrealizować marzenie. Czy Coco, szukając zapachu miłości, spotka inną miłość?" - To tyle od wydawnictwa.

Ja ze swojej strony dodam nieco bardziej nasączone emocjami słowa. Słowa wręcz zachwytu i uwielbienia dla tego dzieła. Dziełem bowiem nazywam powieść Michelle Marly, w której zobrazowała życie słynnej "Mademoiselle COCO" w sposób, przed którym nie byłam w stanie się bronić. Płynność i lekkość, z jaką autorka pisze o tej niezwykłej, jak się okazuje kobiecie, urzeka od pierwszych stron. Jest jak opowieść o Kopciuszku, baśń o miłości i marzeniach. Na piedestale stawia siłę kobiet, nie szczędząc jej jednocześnie gorzkich prawd. Nie mniej intryguje też sama postać Coco Chanel - kobiety niezwykłej, która zawsze robiła to, co chciała. Nie bacząc na konwenanse. Jest to jednocześnie historia najsłynniejszych na świecie perfum Chanel No 5, które zachwycają po dziś dzień.

Ta oparta na prawdziwych wydarzeniach powieść, która jak się okazało, jest jedną z TOP na mojej liście czytelniczej tego roku. Dlatego gorąco polecam wam tę książkę i zapewniam, że odnajdą się w niej na równi miłośnicy literatury faktu i typowych biografii, jak i zwolennicy gorących romansów. Przewija się w niej cała rzesza nazwisk i wydarzeń towarzyskich, które miały miejsce zaledwie na przestrzeni kilku lat (1919-1922). Ich bogactwo sprawia jednak, iż ma się wrażenia bytności w niemal całym życiu słynnej Coco. Sploty myśli, wydarzeń, słów wręcz czarują. Więcej takich książek, a moje ulubione kryminały zejdą do lamusa.
 
Za książkę dziękuję Wydawnictwu  MARGINESY
 
 

Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...