Przejdź do głównej zawartości

"DŁUGIE CIENIE" - Kasia Magiera

„Długie Cienie” Kasi Magiery czyta się z fascynacją i pożądaniem, jakie zazwyczaj przypisuje się najgorętszym romansom. A towarzyszące jej emocje mogę być wyznacznikiem literackiego rzemiosła.

Mnie ta powieść uwiodła od pierwszych stron, nie dając szans innym, czekającym w swojej kolejce pozycjom. Czytać, czytać i jeszcze raz czytać... – to była jedyna myśl, która towarzyszyła mi przez ostatnie kilkanaście, może kilkadziesiąt godzin. Autorka potrafi tak samo stylem, jak i fabułą zaskarbić sobie uwagę czytelnika.

Perfekcyjnie skonstruowany wątek i wszystko, co mu towarzyszy stanowi wyśmienitą wręcz rozgrywkę kryminalną. Autorka krok po kroku prowadzi nas ścieżkami zawiłych i niejasnych losów dwóch młodych dziewczyn z Jeleniej Góry, które zaginęły podczas obchodów Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych w Lubomierzu. Śledztwo prowadzi podkomisarz Agnieszka Birkut, która dodatkowo boryka się z własnym sumieniem i skrywaną od kilku miesięcy osobistą tajemnicą.

Małe miasteczko, które jeszcze kilka dni wcześniej kipiało humorem i zabawą, zamienia się w zaułek ludzkich cierpień i mrocznych sekretów. Szokujące fakty z życia nastolatek i miasteczka zaczynają z czasem przerażać i niepokoić mieszkańców. Okazuje się też, że to nie jedyne tajemnicze znikniecie młodych kobiet w Lubomierzu. Niewyjaśnione zagadki z przeszłości znów dają o sobie znać.

Znakomicie wykreowani bohaterowie. Każdy z nich inny, posiadający własną niepowtarzalną osobowość, co ubarwia powieść, nadając jej jednocześnie ostrości i charakteru. Tu każdy z nich ma swoje przysłowiowe pięć minut. Kasia Magiera nie popuszcza nikomu – obnaża ich dusze, nie bacząc na konsekwencje.

Nawet nie wyobrażacie sobie, jak wiele treści udało się autorce zawrzeć w tej niewielkiej objętościowo historii. Jej bogactwo, które przemyciła między wierszami i wyartykułowała wprost słowem, mogłoby zakrawać na powieść znacznie większych rozmiarów. Tym bardziej wydaje się więc fascynująca. Z powodzeniem można nazwać ją powieścią wielowątkową, w której powikłana fabuła obejmuje historie wielu osób, wielu miejsc i czasów. A wszystkie one prowadzą do jednej prawdy i jednego rozrachunku dobra ze złem.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu MELANŻ




Popularne posty z tego bloga

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...