Przejdź do głównej zawartości

"PIĄTA OFIARA" - J. D. Barker


W tle jedna z najmroźniejszych zim Ameryki od wielu lat, a pod skutym od tygodni lodem jeziora ciało nastoletniej Elli Reynolds, która zaginęła kilka tygodni wcześniej. Co ciekawe dziewczyna ma na sobie ubranie innej nastolatki, której zaginiecie zgłoszono zaledwie dwa dni temu. To zaledwie jedna z pierwszych frapujących nie tylko czytelnika zagadek. Sam Porter również boryka się z tajemnicą seryjnego mordercy. Tymczasem jego obsesja prowadzi go w miejsce znacznie bardziej przerażające od tego, które tkwi w jego umyśle. 

Śmierć człowieka to koszmar, w którym nie zawsze wiadomo, kto, po której stoi stronie i gdzie czai się największe zło. Poradzić jednak musi sobie z tym Chicagowska policja. Musi też zaniechać kolejnym brutalnym morderstwom, znaleźć wspólny mianownik wszystkich zbrodni i schwytać tego, który rozsiewa zło. Ale to nie takie łatwe w obliczu bezwzględnego psychopaty gotowego zmanipulować niemal każdego.

Piąta Ofiara to kontynuacja bestsellerowej (jak zdążyłam zauważyć) „Czwartej Małpy”, której mi niestety nie dane było przeczytać – nad czym dziś bardzo ubolewam. Nie jest to jednak rzecz stracona. Wystarczy tylko po nią sięgnąć, zwłaszcza że jest w zasięgu mojej reki. Wam jednak proponuję zacząć od „Czwartej małpy” - bo to zapewne dostarczy podwójnej dawki ekstremalnych emocji.

"Piąta ofiara" to jednocześnie sumienna i mocno zwodnicza powieść, która przyparła mnie do muru niczym SS-man z karabinem i nie raz, nie dwa wstrzymywała mój oddech w napięciu grożącym przypaleniem nawet czajnika z wodą. Jeśli więc jesteście fanami mocnych i nieobliczalnych thrillerów, to ta książka będzie obowiązkową pozycją na waszej liście do przeczytania.

W jej towarzystwie nie ma miejsca ani na nudę, ani na  chwile nieuwagi, która łatwo może wytracić was z wątku – a jest ich naprawdę sporo. Tam wciąż się coś dzieje, akcja goni akcję – a każdy nawet najmniejszy szczegół ma w niej swoje znaczenie. Jest to w pełni dopracowana pod każdym względem powieść. Mistrzostwo. Zresztą wierność autora do gatunku połączona z talentem i zdolnością do ciągłego wzbudzania ciekawości skutkuje wręcz czytelniczą fascynacją.

"Piąta ofiara to historia obrazująca jedne z najokrutniejszych zbrodni dokonanych na nastoletnich dziewczynach. Na tym jednak okrucieństwo szaleńca się nie kończy. W tle dodatkowo pojawia się też wciąż nie do końca rozwikłana sprawa „Czwartej małpy”. Rodzi się więc pytanie o wspólny mianownik tych dwóch spraw i niepohamowana ciekawość. Czuję, ze wciąż mam mętlik w głowie.   
A najprościej mówiąc - to jedna z najlepszych książek tego gatunku jakie czytałam. 

Po więcej szczegółów o książce  odsyłam do strony Wydawnictwa Czarna Owca

Tytuł: Piąta Ofiara
Autor: J.D. Barker
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania: 2019
Strony: 560

Popularne posty z tego bloga

"KSIĘGA BEZIMIENNEJ AKUSZERKI" - Meg Elison

" Księga bezimiennej akuszerki " Meg Elison , laureatki nagrody im. Philipa K. Dicka to książka roku według " Publishers Weekly ". Nazywana opowieścią podręcznej w świecie postapo , która przedstawia wizję świata po wielkiej katastrofie, w tym przypadku po niesłychanie śmiertelnej epidemii gorączki, która doprowadziła do upadku znanej nam dziś cywilizacji. Przetrwać w świecie pandemii wydaje się jednak niczym, w porównaniu z tym, co wkrótce czeka ocalałych. Do tego " Księga bezimiennej akuszerki"pędzi w zawrotnym tempie. I nie chodzi tu bynajmniej o jej fabułę, a o jej przestrzeń czasową, która rozciąga się na wiele, wiele lat. Widać wyraźnie, iż autorka nie zamierzała skupiać się, ani zobrazować nam tylko chwili z życia bohaterki, jednego wydarzenia, jakiejś sensacji czy jednej przygody. Książka ta odsłania bowiem zrujnowany świat na przestrzeni niemal pokoleń, dając szansę czytelnikowi wyobrażenia sobie, czym tak naprawdę może być apokalipsa...

"OSTATNI ROZDZIAŁ" - Katarzyna Kalista

Trafiając na taką powieści jak ta, ma się ochotę trwać w niej niemal bez końca. Urocza, wzruszająca i pełna sentymentu. Inna niż wszystkie. Nie przesadzona ani pobieżna. Idealna dla każdej z nas. Dla każdego, kogo rozczulają historie innych. Dla wrażliwca, który lubi poddawać się emocjom, gdzie śmiech i łzy przeplatają się, nadając smaku szarej rzeczywistości. To zaś, co uderza w tej książce najbardziej, to jej konstrukcja, czyli " powieść w powieści " oraz jej zakończenie, które niewiele ma wspólnego z romantyczną bajką o miłości. Jest mimo to kwintesencją smaku tej historii. Takie prawdziwe i niespodziewane wbrew pozorom. Subtelne i piękne. Tak samo piękne, jak i te przenikające się dwie historie, w których język jest nieokiełznaną materią, a rozwoju ich wydarzeń nie da się przewidzieć. W której " koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego". Do tego szczera, emocjonalna i bardzo żywa. Można naprawdę oszaleć na jej punkcie. DEBIUT JAKICH MAŁO.

"SEMIRAMIDA" Ewa Kasala

" Semiramida " to kolejna powieść Ewy Kassali o wyjątkowej sile kobiecości, jak również bogate źródło historyczne. Pełne detali i ciekawostek pozwalająca poczuć atmosferę starożytnego świata. Autorka nie szczędzi czytelnikowi również i emocji, dzięki też i którym powieść staje się prawdziwą perełką literacką z gatunku tych obyczajowo-historycznych opowieści. Równie ważnym aspektem jej sukcesu jest też oczywiście postać głównej bohaterki — Królowej Semiramidy, jak i pozostałych kobiet, które odgrywają całkiem sporą rolę w tej historii. Wszystkie mądre, silne i odważne. Kobiety, które nie bały się używać rozumu. Kobiety pełne uczuć, których też i nie skrywały. Myślę, że każda z nas odnajdzie w nich odrobinę siebie. Być może zainspiruje się nimi albo inaczej spojrzy na samą siebie. Z powieści Ewy Kassali można więc czerpać pełnymi garściami. Można się wręcz delektować jej prozą. Jej barwą i smakiem, który pieści zmysły. I nie sposób się od niej oderwać. Choćby s...