Zdarzają się takie dni czy chwile, które odmieniają nasze życie. Dla Marianny los przygotował znacznie więcej takich momentów. Każde "nowe " życie nie było jednak czystą przygodą a pasmem kolejnych zmagań i rozczarowań. Zdarzały się też chwile wytchnienia, lecz te nie trwały długo. Wydaje się, iż Marianna niemal od urodzenia skazana była na trudny los. Marzyła jej się nauka na pensji dla panien, tymczasem zmuszona została do ciężkiej pracy już w wieku trzynastu lat, podobnie zresztą, jak i reszta jej rodzeństwa. Po latach pracy w pałacu książąt Koniecpolskich w Zaborowie, gdzie paradowała w pięknych strojach i uczyła się francuskiego, będąc osobistą pokojową księżnej pani znalazła się na samym dnie. Po trochu z własnej naiwności, po części z powodu ludzi, którzy mieli ją za nic. Wykorzystali, upokorzyli i skrzywdzili. Marząc o wielkiej miłości wywołała skandal. W 1896 r. trafiła zaś na ławę oskarżonych, a potem wyrokiem sądu skazana na ciężkie roboty na Syberi...