.png)
"Schronisko, które przetrwało" Sławka Gortycha - to więcej niż tylko kryminał osadzony w malowniczych Karkonoszach. To podróż przez historię, pasję odkrywania tajemnic, i emocjonującą przygodę, której nie da się odłożyć, dopóki nie przeczytasz ostatniej strony.
Wchodząc w świat stworzony przez autora, nie tylko otwierasz drzwi do schroniska Odrodzenie, ale także wkraczasz w wir emocji, która unosi się nad każdą stroną tej powieści. To jest właśnie ten rodzaj książki, który wciąga cię od pierwszego zdania i nie pozwala oderwać się nawet na chwilę.
Kiedy zanurzysz się w tej historii, poczujesz, jak mieszają się ze sobą losy bohaterów i dramatyczne wydarzenia sprzed lat. To więcej niż tylko kryminalna zagadka - to głęboka opowieść o ludzkich losach, niesprawiedliwości i tęsknocie za sprawiedliwością.
Co mnie osobiście zachwyciło, to nie tylko płynny styl, który pozwala ci płynąć przez strony jak rwąca rzeka, ale także jego zdolność do oddania atmosfery tamtych czasów. Czułam, jakbym była tam razem z bohaterami, przemierzając karkonoskie szlaki, zagłębiając się w historię schroniska i odkrywając jego mroczne sekrety.
Ale to nie tylko historia o przeszłości - to również opowieść o sile przyjaźni, determinacji i odwadze. Bohaterowie tej powieści nie są płaskimi postaciami, ale ludźmi z krwi i kości, których losy będziesz śledzić z zapartym tchem, kibicując im w każdej trudnej sytuacji.
Dlatego też, jeśli jesteście gotowi na emocjonującą podróż przez historię i tajemnice ukryte w górach, sięgnijcie po "Schronisko, które przetrwało". Wierzę, że nie będziecie żałować ani jednej chwili spędzonej nad tą książką. To niezwykłe doświadczenie, które zostanie z wami na długo po przeczytaniu ostatniego zdania.
Musicie też wiedzieć, ze "Schronisko, które przetrwało" to nie tylko historia zwykłych ludzi, ale także opowieść o tajemniczych legendach, mrocznych wydarzeniach historycznych i odważnych bohaterach, którzy stają twarzą w twarz z przeszłością. Pojawia się w niej np. legenda o duchu gór, który przewija się przez strony tej powieści i dodaje jej niepowtarzalnego klimatu i tajemniczości. Czy to tylko opowieść przekazywana z pokolenia na pokolenie, czy może coś więcej? To pytanie z pewnością będzie wam towarzyszyć przez całą książkę, dodając dodatkowego napięcia do już pełnej emocji fabuły.
Istotnym elementem jest również prezentacja historii "Odrodzenia" jako ośrodka szkoleniowego hitlerjugend. to niewątpliwie temat, który porusza głęboko i nie pozostawia obojętnym na zło, brutalność i okrucieństwo systemu edukacji młodych chłopców wciągniętych w wir gry szkoleniowej, która rzucają na czytelnika cień przerażenia i oburzenia. To fragment historii, który chociaż często bolesny do czytania, jest niezwykle ważny, abyśmy nie zapominali o ciemnych stronach przeszłości.
Historia samego schroniska, od jego początków aż po współczesność, jawi się nam więć jako tkanka, która łączy wszystkie wątki powieści. To świadectwo czasu, miejsce, które przetrwało wiele burz i po dziś dzień niesie ze sobą wiele tajemnic. Istotna jest również Opowieść o Marii, oparta na faktach, będąca niewątpliwie jednym z ważniejszych elementów tej ksiażki. Jej historia, porusza i inspiruje. To bohaterka, której losy pozostają w pamięci czytelnika na zawsze.
Zamach na pociąg, który jest fikcją literacką, ale inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, dodaje z kolei dynamiki i nieprzewidywalności fabule. To moment, który przewraca wszystko do góry nogami i sprawia, że bohaterowie muszą stawić czoła kolejnym wyzwaniom, nawet mimo upływających dekad. Ucieczka Karla Hankego kata z Breslau, obóz Gross-Rosen - to również elementy pojawiające się w tej historii, które łączą prawdziwe wydarzenia z fikcją literacką, tworząc literacką mozaikę w której się przepada.
W "Schronisku, które przetrwało" prawda splata się z fikcją w sposób, który trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. To nie tylko kryminał, to podróż przez czas i przestrzeń, która pozostawi ślad w sercu każdego czytelnika.